Maffashion i Czarek Jóźwik potrafili "zmonetyzować" swój związek. Prawda o rozstaniu inna niż wszyscy myśleli
Związek Maffashion i Fabijańskiego to już przeszłość. Para rozstała się w atmosferze skandalu, a fani influencerki zatęsknili za łatwiejszymi czasami w życiu ich idolki. Pamiętacie jej uroczy związek z Czarkiem Jóźwikiem?
O życiu prywatnym Julii Kuczyńskiej nigdy nie było tak głośno jak obecnie, a przecież jest obecna w show-biznesie już od ponad dekady. Wszystko za sprawą kontrowersji wokół jej związku z Sebastianem Fabijańskim, który kilka miesięcy temu wdał się w mocno podejrzaną znajomość z Rafalalą. Efektem tego jest jeden z najgłośniejszych skandali medialnych ostatnich lat. Unikająca kontrowersji Maffashion ma teraz trudny czas, choć bywała już w głośnych związkach, o których rozpisywała się prasa. Jej najpoważniejszą relacją przed Sebastianem Fabijańskim było narzeczeństwo z Czarkiem Jóźwikiem, członkiem internetowej grupy Abstrachuje. Jak wyglądała historia ich miłości?
Maffashion i Czarek zaczęli spotykać się jeszcze w 2014, ale początkowo niechętnie epatowali swoim uczuciem w sieci. Internauci szybko jednak zaczęli łączyć kropki i po kilku miesiącach byli już pewni, że tych dwoje łączy coś więcej. "Oficjalny" debiut jako para zaliczyli w 2015 i od tamtej pory zaczęli aktywniej relacjonować swoje wspólne życie, choć wciąż - w porównaniu do innych gwiazd sieci - robili to dość skromnie, a każde ich wspólne zdjęcie było dla fanów sporym wydarzeniem.
Influencerzy szybko znaleźli sposób na to, jak zachować swoją prywatną przestrzeń, ale i dostarczać internautom kontentu, którego oczekują - wspólne romantyczne relacje publikowali zazwyczaj przy okazji dużych imprez czy festiwali. Kuczyńska, która wyrastała powoli na jedną z najpopularniejszych polskich celebrytek, udzielała mnóstwa wywiadów, ale niespecjalnie chciała komentować swoją relację z Czarkiem. Konsekwentnie odrzucała też propozycję wspólnych rozmów w śniadaniówkach czy okładek popularnych czasopism. Niektóre postanowiły podjąć decyzję za nią, tak jak kultowe Bravo, które umieściło Maff i Czarka na okładce i jako ilustrację tekstu "Letni podryw w stylu gwiazd". Być może w tym momencie pożałowała swojej medialnej wstrzemięźliwości...
Zainteresowanie wokół związku Maffashion i Czarka przysporzyło im nie tylko uwagi mediów oraz uwielbienia fanów, ale i podbiło ich rynkową wartość w oczach reklamodawców. Nic więc dziwnego, że zakochanych zasypały wręcz oferty wspólnych występów w kampaniach reklamowych największych polskich i światowych marek. Julia i Czarek dość długo jednak zwlekali z "monetyzacją" ich miłości, bo zdecydowali się na to dopiero na początku 2017, gdy pojawili się w spocie popularnych napojów.
Romantyczny spot z najpopularniejszą parą polskich influencerów okazał się strzałem w dziesiątkę i szybko stał się hitem sieci. Za kulisami spekulowano, że influencerzy zainkasowali za udział w nim aż po kilkaset tysięcy złotych... każde. Dyskretne lokowania produktów pojawiały się również w ich social mediach, a przypomnijmy, że przy takiej skali popularności, każdy post to kolejnych kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
I kto powiedział, że bycie młodym, pięknym i zakochanym się nie opłaca?!
Naturalną ewolucją w kilkuletnim związku wydawały się zaręczyny. Choć ani Julia, ani Czarek, nie deklarowali wcześniej takich chęci, to podniosłe wydarzenie w końcu miało miejsce i okazało się niespodzianką. Przynajmniej dla Maffashion, która nieświadoma niczego odpoczywała w pokoju hotelowym w Londynie po sesji dla jednej z popularnych marek modowych. Jóźwik postanowił zrobić niespodziankę ukochanej, wsiadł w samolot i oświadczył się zaskoczonej Kuczyńskiej. Blogerka przyjęła pierścionek i ogłosiła zaręczyny na Snapczacie i Instagramie, podpisując zdjęcia "Najszczęśliwsza na świecie!".
Entuzjazm fanów, którzy już odliczali do ślubu i zastanawiali się nad kreacją, w której influencerka pójdzie do ołtarza, został jednak szybko ostudzony. Maffashion zapewniła, że pomimo zaręczyn, nie planuje jeszcze ślubu, a jeśli takowy się wydarzy, nie wpuści na niego mediów.
"Nie będzie sesji ślubnej. Mieliśmy już takie propozycje. Nie należę do tych kobiet, co od maleńkości marzą o sukni. Nie zaręczyliśmy się po to, aby już wybierać kolory serwetek. Nie wiem w czym Czarek mógłby zawieść, bo nigdy mnie nie zawiódł. Łączy nas miłość" - deklarowała w wywiadzie dla "Vivy!".
O wywiadach w kolorowych magazynach często mówi się, że przynoszą zakochanym pecha. Tutaj wprawdzie nie został on udzielony wspólnie, ale być może tak mocne deklaracje sprowokowały los...
Pierwsze plotki o kryzysie w związku Maffashion i Czarka pojawiły się w 2018. Naturalnym symptomem, który sugerował, że między nimi nie dzieje się najlepiej, były coraz uboższe relacje ze wspólnych chwil i wypadów. Wiadomość o rozstaniu gruchnęła jesienią 2018, ale zarówno Julia, jak i Czarek, nie zamierzali ich komentować. Po kilku miesiącach znów zaczęto ich wspólnie widywać i wydawało się, że i ten kryzys udało się zażegnać.
Rok później para nieoczekiwanie opublikowała wideo, na którym poinformowała, że właśnie się spotkała na sushi i... zerwała ze sobą. Kuriozalne wideo zostało opublikowane na kanałach Julii i Czarka i na tyle zdezorientowało ich fanów, że szybko musieli zapewniać internautów, że to nie jest żart.
"Jakkolwiek głupio to wygląda, jesteśmy właśnie na sushi i rozstaliśmy się przed chwilą. Nie wiem, co mogę więcej powiedzieć, to były cudowne lata. (...) Siedziało to w nas obojgu od pewnego czasu, trochę gryzło. Było kilka rzeczy, których nie udało nam się przepracować i stąd decyzja o rozstaniu. Spokojnie, zostajemy przyjaciółmi" - zapewniali w nagraniu.
I faktycznie, Maff i Czarek pozostali w przyjacielskich relacjach, choć prawda o ich rozstaniu okazała się nieco inna. Podczas jednego z live’ów zorganizowanych na profilu Kuczyńskiej, influencerka wyznała, że para faktycznie rozstała się dużo wcześniej.
"I dla jasności, bo nieustannie pojawiają się pytania o to pytania. Z Czarkiem zerwaliśmy rok przed oficjalnym, publicznym rozstaniem. Natomiast postanowiliśmy zawalczyć o ten związek. Daliśmy sobie drugą szansę, chcieliśmy popracować nad tym, co przestało grać. Nie wyszło" - zdradziła fanom.
Wypada mieć tylko nadzieję, że Julia, niezależnie od tego jak obecnie wygląda jej życie prywatne i plany wiązania się z mężczyznami, podniesie się po aferze z Fabijańskim i stawi czoła kontrowersjom. Czekamy na wielki powrót i kolejną, tym razem mniej problematyczną, miłość!
Zobacz też:
Tak wyglądała relacja Maffashion z Fabijańskim
Kochanek Maffashion zabiera głos!
Maffashion po wywiadzie Fabijańskiego pije wino ze znajomymi