Maffashion i Kayah zrobiły sobie operację plastyczną nosa. Ale nie tylko one! Kto jeszcze?
Operacje i korekty nosa to zabieg chirurgiczny, na który często decydują się popularne gwiazdy. Czasem przeszkadza im estetyka z nim związana, a czasem decyzja spowodowana jest pobudkami zdrowotnymi. Otwarcie o swojej operacji odważyli się opowiedzieć między innymi Kayah, Qczaj czy Maffashion. Skąd taka decyzja?
Nie ma co się oszukiwać, chirurgiczna operacja nosa to bardzo trudny i bolesny zabieg. Gwiazdy, które się zdecydowały na taką przemianę, miały solidne powody i dobrze przemyślały swoją decyzję. Ale czego się nie robi, żeby być zdrowym i wyglądać pięknie?
Popularna influencerka, modelka i właścicielka marki modowej Julia Kuczyńska, znana jako Maffashion, nigdy nie kryła tego, że dokonała operacji plastycznej nosa. W 2018 roku otwarcie i ze szczegółami opowiadała swoim obserwującym o planowanym zabiegu. Instagramerka zdecydowała się na skorzystanie z usług chirurga plastycznego ze względów zdrowotnych. Krzywa przegroda nosowa powodowała bóle i zawroty głowy, ciągłe przeziębienia i katar. Już po dziesięciu dniach od zabiegu modelka opublikowała zdjęcie i opisała, jak się czuje:
- Sama operacja była bezbolesna! Do dziś nie wzięłam ani jednej tabletki przeciwbólowej. Po operacji pilnowałam się, aby nie pokazywać na social mediach tego, jak wyglądam. Robiłam tak tylko dlatego, bo mój nos początkowo był zakrwawiony, opuchnięty, niby wielki, a płaski i nienaturalnie zadarty do góry.
Ciesząca się ogromną popularnością Maffashion w 2021 roku na swoim instastory śmiało odpowiedziała fanom na pytania o operację nosa. Jedna z fanek poprosiła influencerkę: Pokaż zdjęcie sprzed operacji noska. Nos to moje marzenie, może kiedyś się uda.
Julia Kuczyńska chętnie udostępniła takie zdjęcie i skomentowała swoją decyzję.
"Jak masz tylko chęć korekty, to się zastanów milion razy, zanim coś poprawisz. Ja, gdybym nie miała problemów z oddychaniem i nasilających się problemów zdrowotnych spowodowanych przerostami i przegrodą - nie ruszałabym nosa. U mnie trzeba było dokonać korekty dziurek w nosie i tym samym zmienił się jego przód, wygląd. Oczywiście wiedziałam, jaka to będzie zmiana i ją zaakceptowałam. Wręcz uznałam za plus korektę tej wizualnej asymetrii i obniżony czubek.
Kayah jest jedną z największych polskich gwiazd, a jej utwory znają i śpiewają wszyscy. Szczera i otwarta wokalistka nie wstydzi się przyznać do korzystania z możliwości medycyny estetycznej. W wywiadzie dla Natalii Hołowni w programie "Kobiecym okiem" wyznała, że borykała się z wieloma kompleksami, w które wpędził ją ojciec, gdy była małą dziewczynką:
- To, czym nasiąkniemy w dzieciństwie, ma ogromny wpływ na kształt naszego ducha. Takiej zakompleksionej dziewczynie bardzo przydała się praca w modelingu, nabrałam wówczas pewności siebie. Im jestem starsza, mam więcej spokoju w sobie. Nie muszę już być najlepsza, akceptuję życie takie, jakim jest.
Lubiana i podziwiana artystka w tym samym wywiadzie zdecydowała się na przyznanie się do operacji plastycznych. Przyznała, że ze względu na chorobę Hashimoto większość zabiegów medycyny estetycznej jest dla niej niemożliwa, a jedyną chirurgiczną ingerencją w jej ciało była operacja zwężania czubka nosa:
- Sama wolałam poinformować o swojej operacji, żeby potem nikt mi nie zarzucał czegoś, a ja miałabym się wypierać. To był śmieszny zabieg, który urósł do historii, którą się wszędzie opowiada. Jedna dziennikarka twierdzi nawet, że nie wychodzę na miasto bez makijażu, bo mam blizny. Głupota ludzka nie ma granic.
Qczaj to jeden z najbardziej popularnych trenerów w Polsce. Charyzmatyczny, wesoły i szczery przyciąga masę wiernych fanów. W 2019 roku poddał się operacji korekcyjnej nosa, do której przygotowania i przebieg dokumentował na swoim instastory. Trener zorganizował na swoim Instagramie live’a, na którym opowiedział fanom więcej szczegółów o powodzie decyzji oraz o samym zabiegu:
- Kilkanaście lat temu poszedłem do jednej z warszawskiej siłowni. Byłem niepojedzony. Rozpędziłem się na bieżni. W pewnym momencie zawróciło mi się w głowie, wyłączyłem bieżnię i tyle pamiętam. Wydupcyłem głową w bieżnię pani obok. Kolega-trener pozbierał mnie, sam byłem w szoku. Okazało się, że miałem złamany nos. Nic z tym nie zrobiłem, nos zrósł się tak, jak się zrósł. Wypracowałem sobie metodę oddychania przez buzię, co nie jest fajne, bo jak się trenuje, to w gardle zasycha. Przez jedną dziurkę nie leci powietrze, mimo że zrobiłem jakieś różne zabiegi. Okazało się, że to wszystko jest tam w środku krzywe... Zawsze się wstydziłem, że mój nos jest tak pokrzywiony.
Trener zdawał swoim fanom relację na bieżąco, jak czuje się po samej operacji:
- Wybaczcie, ale dzisiaj brak uśmiechu. Dziś będę powściągliwy, bo nie mogę się uśmiechać. Chciałem się z wami przywitać i trochę wewnętrznego uśmiechu wysłać. Chciałbym się uśmiechnąć, ale nie mogę.
Zrobilibyście sobie nos? Dajcie nam znać!
Zobacz też:
Maffashion o zawieszeniu firmy. Komentuje plotki!
