Maffashion nie chce być "standardową" mamą? „Chciałabym wdrożyć w życie trochę więcej spontaniczności”
Maffashion (34 l.) przekonała się o tym, ile wyrzeczeń wymaga rodzicielstwo. Często wiążę się ono z koniecznością ciągłego planowania czasu tak, by znaleźć chwilę dla siebie, ale nie zaniedbywać swoich obowiązków względem pociechy. Okazuje się, że na dłuższą metę może to być uciążliwe. O cieniach bycia mamą w ostatnim wywiadzie opowiedziała Maffashion. Na co się żaliła?
Ściśle zaplanowany dzień do tej pory rzadko zdarzał się Maffashion. Blogerka przywykła do podejmowania spontanicznych decyzji. Wcześniej jednak nic jej nie ograniczało, a obecnie nie może pozwolić sobie na zignorowanie dziecka, które jest dla niej najważniejsze, na poczet innych rozrywek.
Maffashion zaznaczyła jednak, że nie tylko rodzice miewają momenty zwątpienia i smutku. Zauważyła, że zdarza się to również osobom, które nie posiadają dzieci.
Modelka i influencerka ma w życiu to szczęście, że zawsze może liczyć na pomoc bliskich jej osób. Jak przyznała w wywiadzie, dotąd nie zawiodła się na wsparciu ojca Bastiana, Sebastiana Fabijańskiego, i swoich przyjaciół.
Sebastian Fabijański wychowuje razem z Maffashion synka, chociaż jak sam zaznacza, jest mniej w to zaangażowany niż mama chłopca. Maluch wymaga bowiem od rodziców wiele uwagi na tak wczesnym etapie rozwoju, co nikogo nie powinno zanadto dziwić. To właśnie dziecko zajmuje obecnie pierwsze miejsce w hierarchii domowników. W rozmowie z Pudelkiem mężczyzna przyznał, że zaburzenie poprzedniego porządku, czyli momentu, w którym wiedział, że ma dla siebie całą uwagę Maff, nieco zachwiało jego światem.
Myślicie, że z czasem Fabijański przywyknie do nowym porządku?
Zobacz też:
Oto, dlaczego Dawid Podsiadło odniósł sukces! Początki jego kariery nie były łatwe
Agnieszka Kotońska pokazała się w bikini! Fani patrzyli tylko na jedno!
Turcja zgodziła się na dołączenie Finlandii i Szwecji do NATO