Maffashion upodobniła się do Igi Świątek. Wyglądają jak bliźniaczki
Maffashion zaskoczyła swoich fanów i opublikowała wideo, na którym nijak nie przypomina siebie. Celebrytka osiągnęła zamierzony efekt i całkowicie zbiła obserwatorów z tropu. Ci szybko skojarzyli ją bowiem ze światowej sławy gwiazdą sportu.
Znienacka na instagramowym profilu Julii Kuczyńskiej znalazło się nagranie z kortu tenisowego. Widzimy, jak ubrana w biały strój i nasuniętą na oczy czapkę z daszkiem kobieta bierze głęboki wdech i wstaje z ławki, aby wejść na "boisko". Wyrównuje mączkę, kilkukrotnie odbija piłkę o ziemię i podrzuca ją, aby za chwilę z impetem posłać ją za pomocą rakiety na drugą stronę siatki.
Całość rolki została tak zmyślnie zmontowana, że ujęcia z treningu Maffashion idealnie łączą się z fragmentami prawdziwego meczu rozegranego w przeszłości przez... Igę Świątek. Na urywkach widzimy, jak sportsmenka biega z jednego końca kortu na drugi, by finalnie w pięknym stylu zakończyć wyczerpującą wymianę.
Na filmiku znalazły się nawet migawki z Zendayą i Tomem Hollandem, którzy niegdyś oglądali mecz Polki na żywo. Widzimy, jak raszynianka cieszy się z wygranej, kładąc się na korcie. Na końcu pokazuje się natomiast łudząco do niej podobna Kuczyńska, unosząc zaciśniętą pięść w geście zwycięstwa. Całości materiału towarzyszyła "Piosenka o Idze Świątek" zespołu kabaretowego Trzeci Oddech Kaczuchy.
"Iga Świątek jest tylko jedna" - napisała instagramerka, "skandując" imię 23-latki.
Ten swego rodzaju performance w wykonaniu Maff to efekt zabawy z motywem Halloween. Blogerka wielokrotnie w przeszłości zadziwiała fanów błyskotliwymi kreacjami. Tym razem natomiast tak upodobniła się do tenisistki, że niektórzy w pierwszej chwili kompletnie jej nie poznali.
"Myślałam, że to Iga na początku"; "Wow, mega! Ty jesteś dobra z tymi halloweenowymi pomysłami"; "Serio nie skapnęłam się, że to przebranie. Myślałam, że Igę wspierasz"; "Hit!"; "Wierny kibic tenisa od prawie 20 lat mówi: sztos!"; "Ale zmyła w pierwszej chwili! Super, moje dwie ulubione osoby w jednym"; "Czy ja właśnie obejrzałam część, myśląc, że to nowa rolka Igi? Być może" - zachwycali się.
Był jednak pewien szczegół, który zdemaskował Kuczyńską.
"W pierwszej chwili pomyślałam, że to nowa rolka Igi z treningu, ale później patrzę - tatuaże. Przecież Iga nie ma tatuaży. Pomysł super, znowu zaskoczyłaś wszystkich" - zauważyła jedna z obserwatorek, doceniając jednak wkład idolki.
Obecnie gwiazda, oprócz swoich stałych obowiązków, przygotowuje się do występu w odcinku specjalnym "Tańca z gwiazdami". Całą wiedzę wyniesioną z programu celebrytka ma raczej "na świeżo" - przecież dopiero co brała udział w wiosennej edycji show, w której wraz z Michałem Danilczukiem zajęła trzecie miejsce. Teraz na treningi zaprosiła ją jego aktualna partnerka z parkietu, Majka Jeżowska.
"[Julia] niedawno tańczyła i poradzi sobie ze wszystkim, co wymyśli Michał. Poza tym trudno jest w tak krótkim czasie znaleźć bardzo znaną osobę, a taki jest warunek, że ma być to gwiazda rozpoznawalna dla ludzi; znaleźć kogoś, kto będzie miał czas codziennie przyjeżdżać na treningi i spędzić go z nami" - wyznała piosenkarka w niedawnej rozmowie z Pomponikiem.
Wygląda jednak na to, że dla 37-latki powrót na salę ćwiczeniową i tak był sporym szokiem. Na InstaStories przyznała, że po kilku godzinach przygotowywania choreografii jest wyczerpana i ma spore zakwasy, a tak intensywna praca fizyczna była szokiem dla jej odzwyczajonego organizmu.
Już w niedzielę, 3 listopada o godz. 20.00 przekonamy się, jak Kuczyńska poradzi sobie na parkiecie lubianego show Polsatu.
Zobacz też:
Wiemy, kto potowarzyszy parom w kolejnym odcinku "TzG". Są wśród nich kandydaci do kolejnej edycji?
Maserak wygadał się o związku uczestników. Już pojawiło się sprostowanie i komentarz Maffashion