Magda Gessler nie zdołała uratować kolejnego lokalu. "Jak przesolimy, to przepraszamy, bo to od łez"
Pomimo dwudziestoletniego stażu, popularnej restauracji "Utarte" nie udało się utrzymać na rynku. Choć parę lat temu właściciele lokalu poprosili o pomoc Magdę Gessler (69 l.), dziś okazuje się, że nawet "Kuchenne Rewolucje" nie pomogły w uratowaniu jadłodajni przed zamknięciem.
Choć Magda Gessler zazwyczaj stara się jak może, by przywrócić świetność upadającym lokalom, czasem nawet najlepsze pomysły nie są w stanie podnieść podupadających biznesów. Ostatnio takich lokali jest coraz więcej. Czy jest to spowodowane nietrafionymi decyzjami popularnej restauratorki czy winne są inne czynniki?
Restauracja "Utarte" z Chrzanowa w województwie małopolskim działała przez niemal dwadzieścia lat. Niestety w pewnym momencie ilość osób odwiedzających lokal zaczęła wyraźnie spadać, w efekcie czego biznes przestał być rentowny. Wtedy właściciele zdecydowali się poprosić o pomoc popularną restauratorkę i zgłosić się do programu "Kuchenne rewolucje". Efekt jaki wspólnymi siłami udało im się osiągnąć, był zadowalający i bistro odżyło. Jednak dziś, z powodów trudnej sytuacji na rynku gastronomicznych, prowadzący "Utarte" zdecydowali się na radykalny krok:
"Po 20 latach stania przy palnikach i serwisie na sali nadszedł czas oddać fartuch i spakować swoje noże" - wpis o takiej treści pojawił się niedawno na profilu chrzanowskiej restauracji.
Magda Gessler odwiedziła lokal w 2017 roku. Właśnie na fali pomysłów kuchennej celebrytki niedroga knajpa z pizzą i piwem przekształciła się w restaurację "Utarte" - jadłodajnię z prawdziwego zdarzenia, w której prym zaczęły wieść dania z... ziemniaków. Ogromną popularnością cieszyły się placki ziemniaczane a "ziemniaki po cabańsku" według pomysłu prowadzącej "Kuchenne Rewolucje" stały się znakiem rozpoznawalnych całego powiatu chrzanowskiego.
Niestety ostatnie lata, a zwłaszcza pandemia koronawirusa i związane z nią lockdowny i obostrzenia, dały się we znaki polskim restauratorom. Nie inaczej było w przypadku lokalu "Utarte". Po niemal dwudziestu latach działalności właściciel popularnej jadłodajni musiał zdecydować się o zamknięciu biznesu.
"Pandemia, lockdowny, słabe lato, wypalenie zawodowe, wysokie koszty i pusty sejf sprawiają, że nie chce się już chcieć. (...) Dziękuję za wszystkie zamówienia, rezerwacje, imprezy, cateringi, dostawy i tabaki. Dziękuję, że byliśmy tłem i dodatkiem ważnych dla Was chwil. Wpadnijcie do nas ostatni raz na schabowego na cały talerz, makaron, kowbojską czy tatara z rozchodniaczkiem. Jak przesolimy, to przepraszamy, bo to od łez będzie, bo fajnie było tu być dla Was" - napisał właściciel we wzruszającym wpisie w mediach społecznościowych
To nie jedyna taka sytuacja, kiedy upada restauracja "zrewolucjonizowana" wcześniej przez Magdę Gessler. Choć niektóre lokale udaje się uratować dzięki odważnym decyzjom właścicieli, inne niestety muszą ogłosić upadłość lub chociaż zawiesić działalność na czas nieokreślony.
Nawet kreatywność i doświadczenie popularnej restauratorki nie pomagają, gdy trzeba walczyć z nieprzyjaznymi okolicznościami prowadzenia biznesu, pandemią i niewidzialną ręką rynku.
Zobacz też:
Magda Gessler w pianie pozuje na Instagramie. Zdjęcie hitem sieci!
Magda Gessler zmiażdżyła Starmach na wizji. Tak jej pocisnęła!
Lara Gessler na Instagramie pochwaliła się nową fryzurą. Magda zachwycona!