Magda Gessler o swoich byłych: Przyczepili się, bo miałam pieniądze!
Magda Gessler (60 l.) na święta udzieliła kolejnego wywiadu, w którym dostało się całej rodzinie Gesslerów i jej dawnym kochankom...
Restauratorka słynie z ciętego języka i z tego, że zawsze mówi to, co myśli.
Magda w rozmowie z "Faktem" postanowiła raz na zawsze rozprawić się z krzywdzącymi zarzutami, że kulinarną karierę zrobiła przez łóżko!
Gwiazda TVN uważa, że znane nazwisko wcale nie pomogło jej w karierze, bo Gesslerowie nie byli żadnym sławnym rodem!
"Jaka tradycja? Oni mieli cukiernię jak moja babcia w Słupsku. Nie było tam nie wiadomo jakich biznesów. Umieli robić pączki i w tamtych czasach to był dobry prywatny biznes, ale nie miał nic wspólnego z tradycją w rozumieniu Adama Gesslera, jak on sam próbuje to przedstawić" - wyśmiewa rodzinę Magda.
Jednocześnie przyznaje, że nie ma zamiaru rezygnować z nazwiska i ani myśli o powrocie do panieńskiego!
"Mnie się genialnie z nim żyje i jestem z tego dumna, choć jest obciążona działalnością Adama Gesslera, a ta świadomość już nie jest prosta. Nie jest to uczciwy człowiek" - przyznaje.
Na koniec postanowiła odnieść się do swoich byłych kochanków. O większości z nich nie ma chyba najlepszego zdania...
"Byli tacy, co próbowali się przyczepić, bo miałam pieniądze. Trudno mówić o sercach, raczej o kieszeniach" - żali się Magda.
Trzeba przyznać, że w rozprawianiu się z przeszłością Edycie Górniak rośnie spora konkurencja!