Magda Gessler przerywa milczenie! Kończy z kłamstwami o swoim programie!
Magdalena Gessler (64 l.) w końcu postanowiła się wypowiedzieć na temat mitów krążących w mediach o jej programie „Kuchenne rewolucje”. Na swoim profilu w mediach społecznościowych zamieściła szczery wpis, w którym jasno wyraziła swoje zdanie.
Program "Kuchenne rewolucje" jest hitem stacji TVN już od ośmiu lat, odkąd pojawił się na antenie. Od tamtej pory doczekał się już siedemnastu sezonów, których popularność nie słabnie.
Również sama postać Magdy Gessler budzi nie mniej emocji, co przeprowadzane przez nią rewolucje. Na temat restauratorki w mediach co jakiś czas pojawiają się sensacyjne doniesienia.
Ostatnio miała zostać zaatakowana na planie "Kuchennych rewolucji". Wcześniej natomiast plotkowano, że Gessler została wezwana przez szefostwo stacji na dywanik, bo... była za miła. Magda Gessler zwykle nie komentuje medialnych sensacji, jednak w końcu postanowiła przerwać milczenie i raz na zawsze uciąć wszelkie plotki.
Choć do tej pory się do nich nie odnosiła, nie oznacza to, że o nich nie wiedziała. Restauratorka ma dość wciąż napływających do niej nieprawdziwych informacji o sobie i o programie "Kuchenne rewolucje", dlatego też zdecydowała się je sprostować, nie szczędząc przy tym ostrych słów.
"Koniec z kłamstwami na temat programu "Kuchenne rewolucje" - grzmi Magda Gessler. "Dość budowania swojej popularności, klikalności na moim programie! Fakty są takie, że "Kuchenne rewolucje" to najlepszy program TVN w tym sezonie! Pierwsze miejsce w rynku telewizyjnym" - chwali się restauratorka.
Dalej tłumaczy wszystkie mity, które w ostatnim czasie narosły wokół jej programu.
"Biję talerze kiedy trzeba, nie pod publikę. Nie wzywano mnie na dywanik. Za to dano mi piękny wielki bukiet czerwonych róż" - zapewnia.
"Niech niektóre portale się ogarną z tym bełkotem! Za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji istnieje odpowiedzialność prawna" - przypomina restauratorka - "Pamiętajcie, że ja mam oczy wszędzie".
***
Zobacz więcej materiałów wideo: