Magda Gessler rusza ze sprzedażą grzybów. Te ceny wprost zwalają z nóg
Magda Gessler znana jest nie tylko z kulinarnego talentu i wyczucia smaku, ale także z tego, że nie boi się podążać za modą i nowymi trendami. Nic więc dziwnego, że w menu jednej z jej najbardziej znanych restauracji pojawiły się niezwykle modne w jesiennym sezonie borowiki i podgrzybki. Niestety - by rozkoszować się przysmakami z lokalu położonego na warszawskiej Starówce, trzeba nieco głębiej sięgnąć do kieszeni.
Magda Gessler jest jedną z najbardziej zapracowanych gwiazd w świecie polskiego show-biznesu. Popularna i kontrowersyjna restauratorka realizuje się nie tylko w roli prowadzącej popularny program "Kuchenne Rewolucje", ale przede wszystkim jako właścicielka i współwłaścicielka kilkunastu prężnie działających lokali gastronomicznych.
Pomimo tego celebrytka nie osiada na laurach i chętnie angażuje się w kolejne przedsięwzięcia. Chociaż jej restauracje szokują gości wysokomi cenami, nie brakuje tych, którzy sami chcą się przekonać o tym, czy warto odwiedzić miejsce zarządzane przez prezenterkę słynnego kulinarnego show.
Oczywiście Magdalena Gessler nie byłaby sobą, gdyby nie trzymała ręki na pulsie i nie podążała za aktualnymi trendami. Ostatnio gwiazda stacji z Wiertniczej postanowiła nieco zarobić na popularności grzybów i dołączyła ten smakowity składnik do menu restauracji "U Fukiera", która znajduje się na warszawskiej Starówce.
Nie jest tajemnicą, że klienci odwiedzający lokal 71-latki muszą zazwyczaj nieco głębiej sięgnąć do kieszeni, by opłacić rachunek przyniesiony przez kelnera.
Jak się można spodziewać, nie inaczej jest w przypadku zamówienia na potrawy z grzybami. Tyle tylko, że tym razem ceny robią jeszcze większe wrażenie.
Z menu znajdującego się na stronie "U Fukiera" można dowiedzieć się, że za niecały litr żuru ugotowanego na wywarze z prawdziwków przyjdzie nam zapłacić 78 złotych. Pięć złotych więcej kosztuje za to zupa grzybowa, 91 - kapusta wegańska z grzybami i pigwą.
Na tym jednak nie koniec. Kto oprócz zupy skusi się także na danie główne, będzie musiał zapłacić jeszcze więcej. Pulpety cielęce w sosie z borowików to niecało 90 złotych, podobnie jak gulasz cielęcy z leśnymi grzybami.
Nieco więcej trzeba zapłacić za foremkę pasztetu z dziczyzny - na pewno jednak znajdą się chętni i zapłacą 98 złotych za 500 mg dania przygotowanego przez kucharzy stołecznej restauracji.
Wygląda na to, że kilkudaniowy posiłek u Magdy Gessler będzie słono kosztował, ale można się spodziewać, że wysokie kwoty nie odstraszą prawdziwych miłośników grzybów.
Zobacz też:
Magda Gessler przyłapana przez fanów na retuszu. Tej reakcji się nie spodziewali
Magda Gessler wsparła ją w "Kuchennych rewolucjach". Nagle kobieta zniknęła
Gessler nie ogląda "Kuchennych Rewolucji". Powód może wprawić w osłupienie