Magda Gessler ujawniła przepis na udany związek. Nikt jej o to nie posądzał
Magda Gessler (71 l.) dała się poznać jako osoba stanowcza, chętnie narzucająca swoje zdanie, a często uznaje za konieczne rzucenie też czymś innym… Jest jednak w jej życiu ktoś, przy kim staje się potulna i przymilna.
Magda Gessler od kilku lat jest w związku na odległość z Waldemarem Kozerawskim. Dość długo udawało jej się mylić tropy, jeśli chodzi o status ich relacji. W ubiegłym roku nieoczekiwanie wyznała, że są z Waldemarem zaręczeni i planują ślub.
Z kolei na początku tego roku wyznała, że już dawno się odbył, a konkretnie kilkanaście lat temu. Trudno zgadnąć, która z tych wersji jest prawdziwa, w każdym razie sama restauratorka nazywa Kozerawskiego mężem.
Dużo bardziej wylewna jest w omawianiu romantycznych początków ich związku. Wiadomo, że zakochali się w sobie dwa razy.
Kiedy po raz pierwszy się spotkali, ona właśnie wyjeżdżała do Hiszpanii, by poślubić niemieckiego dziennikarza, korespondenta tygodnika "Der Spiegel" w Madrycie. Kozerawski też już był spakowany, bo wybierał się do Kanady z zamiarem rozkręcenia własnego biznesu.
Zanim ponownie się spotkali, sporo się wydarzyło...
Gessler urodziła syna, została wdową, wróciła do Polski, wżeniła się we wpływową rodzinę restauratorów, urodziła córkę, nawiązała kilka romansów, otworzyła własną sieć lokali gastronomicznych, rozwiodła się i została gwiazdą TVN-u.
Kozerawskiemu udało się zrealizować swój biznesowy plan i obecnie jest właścicielem kliniki medycyny estetycznej w Toronto. Chociaż nie widują się z Magdą częściej niż co parę tygodni, ich miłość kwitnie. Jak wyznała restauratorka w rozmowie z Jastrząb Post, jej przepis na udany związek jest bardzo prosty:
"Nie tylko przez żołądek do serca, ale i przez czas do serca. Tak kochasz daną osobę, ile czasu jej poświęcasz".
Można odnieść wrażenie, że ta rada nie do końca oddaje realia związku na odległość, na szczęście Gessler nie dostrzega tu żadnej sprzeczności.
Jak wyznaje, pilnuje także, by czas spędzony z ukochanym był dla niego niezapomniany. Z jej wywiadu dla portalu WP Kobieta wynika, że krewka prowadząca kuchennych rewolucji, słynąca z rzucania zarówno talerzami, jak i grubszym słowem, przy ukochanym staje się potulną owieczką, nastawioną tylko na spełnianie jego pragnień. Jak wyznała:
"Ja jestem gejszą. Robię to, czego sobie życzy mąż".
Zobacz też:
Gessler jest przekonana, że może pomóc restauratorom nie tylko w Polsce
Gessler znów zaszalała z cenami. Nie każdego stać na jej świąteczne potrawy
Gessler chciała zapłacić kartą. Nie mogła. Prawnik mówi, co na to przepisy