Reklama
Reklama

​Magda Gessler wspomina wieczór z Sharon Stone. "Siedziałyśmy w kucki"

Magda Gessler (69 l.) gościła Sharon Stone w swojej restauracji „U Fukiera”. Jak wspominała w radiu Chillizet, wypiły butelkę szampana w toalecie tocząc rozmowy o życiu, siedząc w kucki. Tym razem to może być prawda. Nie tak, jak z Almodovarem…

Magda Gessler lubi olśniewać Polaków swoimi światowymi znajomościam. Inna sprawa, że dzięki ojcu, Mirosławowi Ikonowiczowi, wieloletniemu  korespondentowi Polskiej Agencji Prasowej, wiodła w czasach PRL-u życie, o którym większość obywateli mogła tylko pomarzyć. 

W czasach, gdy podróże zagraniczne Polaków podlegały ścisłej kontroli państwa, do tego stopnia, że paszportów nie wolno było trzymać w domu, tylko zdawać do specjalnych urzędów, Gessler studiowała w Madrycie, nie wspominając już o tym, że wychowywała się w Bułgarii i na Kubie, gdzie, jako dziecko, poznała Fidela Castro. 

Reklama

Magda Gessler przesadziła z Almodovarem?

Biorąc pod uwagę barwne życie celebrytki i jej kontakty w środowisko dziennikarskim, do którego należał także jej pierwszy mąż, korespondent tygodnika „Der Spiegel” w Madrycie, kiedy kilka lat temu pochwaliła się, że doskonale zna Pedro Almodovara i nawet rozmawiała z nim na temat nakręcenia filmu o jej życiu, nie zabrakło osób, które jej uwierzyły. Mistyfikację obnażył jeden z tabloidów, dzwoniąc do biura prasowego hiszpańskiego reżysera. Dzięki temu ostatecznie wyjaśniło się, że w życiu nie słyszał on o Magdzie. 

Przez życie restauratorki przewinęły się jednak inne gwiazdy światowego formatu, biesiadujące w jej lokalu „U Fukiera”. W wywiadzie dla „Dziennika” wymieniła kilka z nich:

"Przyjeżdżają tu królowie, królowe, książęta i artyści. Halle Berry pocałowała mnie w rękę za moją kaczkę, a Sharon Stone napisała poezję o moim barszczu. Tu zdarzają się cuda. Po znakomitej kolacji razem z Sharon Stone wypiłyśmy butelkę szampana w toalecie. Z kolei Naomi Campbell zabrała duży kosz pyszności i nigdy nie wróciła, by za niego zapłacić". 

Magda Gessler wspomina wieczór z Sharon Stone

Do znajomości z Sharon Stone Gessler wróciła w niedawnym wywiadzie w programie Chillizet „Zza kulis”. To dla niej bezpieczny temat, bo udokumentowany zdjęciami. Jak wspomina Magda:

"Sharon Stone wygłosiła poezję na cześć mojego barszczu jako smaku ziemi polskiej i potem poprosiła mnie, żebym towarzyszyła jej w plotkach w toalecie z szampanem. Wypiłyśmy razem całą butelkę. Jest to osoba bardzo empatyczna. Nie znając w ogóle barszczu, potrafiła opowiedzieć o nim całą poezję. Za mój barszcz pocałowała mnie w rękę.  Nasza kolacja, która była przy owalnym stole skończyła się spontanicznie i wesoło. Wypiłyśmy butelkę szampana w mojej toalecie, gdzie obie siedziałyśmy w kucki i opowiadałyśmy sobie o naszych najważniejszych przeżyciach damsko-męskich". 

Jak wspomina Gessler, Sharon Stone, przy całej swojej sławie i pieniądzach, okazała się przemiłą, niezwykle skromną osobą:

"Trzeba przyznać, że to było niesamowite przeżycie. Mimo że jest Amerykanką, jej bezpośredniość była po prostu nieliczona na pieniądze, była szczera i wspaniała. Miałam okazję poznać kobietę, która była obiektem pożądania dla wielu mężczyzn. Potrafiła być cudowna, ciepła i wspaniała i docenić mnie jako kobietę, opowiadając mi naprawdę historie nie z tej ziemi". 

Zobacz też:

Magda Gessler kusi świątecznym tortem makowym. Cena? Nie do wiary...

Magda Gessler tylko polizała. Skandal po wizycie restauratorki w burgerowni

Magda Gessler sprzedaje grzyby. Ceny robią wrażenie


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Magda Gessler | Sharon Stone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy