Magda Gessler zdobyła się na dramatyczne wyznanie w programie!
Magda Gessler (64 l.) nadal wypełnia swoją misję, jeżdżąc po kraju z programem „Kuchenne rewolucje” i pomagając naprawiać restauracyjne biznesy. W najnowszym odcinku, przy okazji niesienia pomocy, zdobyła się na szczere słowa o sobie samej.
Tym razem "Kuchenne rewolucje" zawitały do Brańska, gdzie restauratorka starała się pomóc właścicielce jednego z lokali - 46-letniej Dorocie. Obyło się bez przekleństw i rzucania talerzami, bo - ku zaskoczeniu wszystkich - to nie w jedzeniu leżał problem.
Aby dociec, w czym tkwi przyczyna kłopotów, Magda zdecydowała się na szczerą rozmowę z uczestniczką programu.
Okazało się, że gdy miała 34 lata, jej mąż zginął w wypadku samochodowym i od tamtej pory Dorota nie może sobie z tym poradzić. Przez to straciła całą radość życia.
"Zostałam sama z dwójką dzieci" - rozkleiła się właścicielka restauracji.
Na to wyjątkowo intymne wyznanie Gessler zareagowała dość specyficznie, "pocieszając" ją, że sama straciła męża bardzo wcześnie.
"Ja zostałam wdową, kiedy miałam 33 lata" - powiedziała, jakby chcąc licytować się na życiowe nieszczęścia.
Nie wiadomo, w jaki sposób ta informacja miała pomóc załamanej kobiecie, z którą rozmawiała. Zrozumienie osobistych problemów Doroty okazało się jednak kluczowe do naprawienia sytuacji biznesu.
Odcinek oczywiście zakończył się sukcesem, którym wyjątkowo wzruszona była sama Magda, co niezbyt często jej się zdarza.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: