Magda Narożna spakowała walizki i wyniosła się z domu. Miała konkretny powód [POMPONIK EXCLUSIVE]
Magda Narożna (36 l.) miesiącami wytrwale myliła tropy w sprawie swojego udziału w wiosennej edycji "Tańca z gwiazdami". Jeszcze w grudniu twierdziła, że na razie poprzestaje na marzeniach… Tymczasem, jak właśnie wyszło na jaw w rozmowie z Pomponikiem, intensywnie przygotowywała siebie i bliskich do nowego wyzwania.
Kariera Magdy Narożnej, wokalistki zespołu Piękni i Młodzi, nabrała rozpędu dzięki jednemu z flagowych programów Polsatu. Od pierwszego występu w programie "Must Be the Music" sporo się w życiu Magdy wydarzyło, zarówno pod względem zawodowym, jak i prywatnym, a także wizerunkowym.
Po latach wraca do Polsatu, tym razem po to, by potwierdzić swój status gwiazdy w innym hitowym programie stacji, "Tańcu z gwiazdami".
Piosenkarka, zobowiązana do utrzymania sekretu, jeszcze w grudniu w rozmowie z Pomponikiem zapewniała skromnie, że udział w "Tańcu z gwiazdami" pozostaje, póki co, w sferze jej marzeń:
"Plotki są różne… Ja powiem tak: czas pokaże, ja nigdy nie wykluczam nowych zadań. Zobaczymy, czy będę w tej edycji, czy w kolejnej, ja jestem otwarta na takie propozycje, wiec sama jestem ciekawa".
Jak się właśnie okazało, również w rozmowie z Pomponikiem, już wtedy była w trakcie przygotowań, chociaż jeszcze nie na sali treningowej...
Mając świadomość, że "Taniec z gwiazdami" na kilka tygodni zdominuje jej życie, Narożna zdecydowała się na ten czas zamieszkać w Warszawie.
Zanim jednak spakowała walizki i wyprowadziła się czasowo ze swojego domu pod Łomżą, musiała się upewnić, że jej partner Krzysztof i córka Gabrysia poradzą sobie sami. Jak wyznała Magda w rozmowie z Pomponikiem, okazali się znacznie lepiej przygotowani niż mogłoby się wydawać:
"Moja córka zaczęła piec ciastka, mój Krzyś gotuje fantastyczne obiady, więc ja po prostu wrócę na gotowe do domu. Każdy człowiek staje czasem w obliczu jakiegoś wyzwania. Jeśli jest rzucony na głęboką wodę, to po prostu musi się jakoś z tej wody wydostać i sobie poradzić. To nie jest jakaś odległość nie wiadomo jaka. Codziennie rozmawiamy, Gabi nie zgłasza mi żadnych zastrzeżeń, Krzyś się uaktywnia w kuchni. On dobrze gotuje, no ale wiadomo, jak się ma taką kucharkę, jak ja, to się nie chce gotować. No ale jak mnie nie ma, to niestety musi".
Magda Narożna dała się poznać jako celebrytka, która lubi olśniewać scenicznym wizerunkiem, a jeszcze bardziej w wygodnym dresie i bez makijażu zająć się życiem rodzinnym. Między innymi za to właśnie kochają ją fani.
Jak daje do zrozumienia Magda w rozmowie z Pomponikiem, osobiście pilnuje tego, by wszyscy domownicy czuli się odpowiedzialni za dom i rodzinę:
"Nie ma bałaganu, nie ma zgody na to. Ja jestem na to uczulona. Moja córka uczy się prania… Nawet jak byłam w domu to nie było, że ja ciągle stałam i gotowałam, a potem jeszcze sprzątałam. Myślę, że to naturalne w rodzinie, że trzeba sobie pomagać i każdy ma swoją rolę. Jak ja przygotowałam obiad, to Gabi, Krzyś albo razem, sprzątali naczynia".
Zobacz też:
Narożna szczerze o jurorach "Tańca z gwiazdami". Tego się obawia [POMPONIK EXCLUSIVE]
Narożna trenuje przed "TzG". Tak wcześnie zaczynają się jej treningi