Reklama
Reklama

Magda Ogórek oskarża Hannę Lis! Takiej afery dawno nie było!

Magdalena Ogórek (41 l.) na antenie TVP zdobyła się na nie lada wyznanie na temat koleżanki po fachu. Hanna Lis (50 l.) nie zostawiła tego bez odpowiedzi...

Kto bo pomyślał, że od jednego zgryźliwego komentarza na Twitterze rozpęta się taka burza. 

Hanna Lis zakpiła nieco z wpisu dziennikarza Michała Kolonko, którego nazwała "pączkiem". 

Nawiązała w ten sposób do sytuacji sprzed lat, gdy wspomniany dziennikarz rozdawał w czasie kampanii Andrzeja Dudy pączki, by wspomóc prezydenta. 

W programie "W tyle wizji" Magda Ogórek nie zostawiła na Hannie suchej nitki...

"Ale obrzydliwe. (...) Pani Hanna Lis w całej krasie, ta sama, która przecież ma wiele pretensji o to, w jaki sposób są prowadzone różne programy, między innymi też nasz. Pokazała swoje prawdziwe oblicze. 

Reklama

Pani Hania mnie stalkowała na Instagramie w taki sposób, że mnie tam podglądała cały czas i potem donosiła do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o tym, co tam ta Ogórek robi. To dziwna cecha charakteru, donosić tak na kogoś. Zadawać sobie tyle trudu" - kpiła Magda.


Na reakcję Hanny Lis nie trzeba było długo czekać...

Serwis Plotek poprosił Hannę Lis o komentarz w tej sprawie. Dziennikarka zapewniła, że nawet nie śledzi Magdy w sieci.

"Myślę, że Pani Ogórek ma zdecydowanie zbyt wysokie mniemanie o sobie. Naprawdę są ciekawsze konta na Instagramie do obserwowania. Nie wiem, co ona tam zamieszcza" - oznajmiła. 

Ostatecznie przypomniała sobie o tym, że raz jednak weszła na jej profil, ale zrobiła to w imieniu znanej koleżanki, którą wówczas wyrzucono z TVP. 

"Wyjątek poczyniłam raz, po tym jak trzy lata temu Jacek Kurski wyrzucił z pracy Joannę Racewicz pod pretekstem tego, że na swoim Instagramie zamieściła post, w którym oznaczyła markę odzieżową. Ktoś powiedział mi, ze Instagram pani Ogórek jest pełen takich treści. Zrobiłam więc kilka zdjęć i PUBLICZNIE, na Twitterze - a nie w żadnym rzekomym donosie do KRRiT, z którą nigdy nie miałam żadnego kontaktu, zapytałam pana Kurskiego, dlaczego stosuje podwójne standardy w ocenie pracowników TVP. Pytanie retoryczne, rzecz jasna, bo gdzieżby szef TVP znalazł drugą tak oddaną propagandzie partii "dziennikarkę",  jak pani Magda? Nie zbłądziłabym w takie odmęty Instagrama, gdyby nie to, że uważałam wówczas, iż należy stanąć w obronie Joasi i pokazać hipokryzję władz TVP" - dodała. 

***

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Ogórek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy