Magda Różczka przerwała wywiad i wyszła!
Magda Różczka (35 l.) to kolejna aktorka serialowa, która nie lubi rozmawiać o swoim życiu prywatnym. Przekonał się o tym ostatnio Piotr Najsztub.
35-letnia rozwódka w świetnym humorze pojawiła się w warszawskim Klubie Reduta, gdzie kręcone są zdjęcia do programu "Najsztub słucha".
Jak relacjonuje tygodnik "Na Żywo", Różczka przywitała się z prowadzącym i po chwili siedziała na wygodnej kanapie gotowa do rozmowy. Prawdopodobnie nie spodziewała się, że będzie miała do czynienia z rozmówcą dociekliwym i nieustępliwym.
Już pierwsze pytanie dotyczące rozwodu nieprzyjemnie ją zaskoczyło. Rozstanie, do którego doszło po sześciu latach małżeństwa, kosztowało aktorkę wiele nerwów, dlatego nie zamierzała dokonywać na oczach dziennikarza i widzów publicznej spowiedzi.
Po kolejnym pytaniu: "Czy jest wegetarianką?", wzburzona, ostentacyjnie opuściła klub, zostawiając zaskoczonego Najsztuba. Dziennikarz nie chciał komentować zachowania aktorki.
Przypomnijmy, że przerywanie wywiadów to ostatnio nowa moda wśród polskich celebrytów. Weronika Rosati pochwaliła się na łamach "Show", że kończy rozmowę, jeśli padnie w niej niewygodne dla niej pytanie.
"Pewien dziennikarz był uprzedzony, na jakie tematy nie chcę rozmawiać. Nie uszanował tego. Więc wyszłam. I jeśli sytuacja się powtórzy, zrobię to samo" - ostrzega.