Magda Steczkowska: Było ciężko. Jadłam same bułeczki!
Magda Steczkowska postanowiła powspominać okres swojej młodości. Jak zapewnia, nie było jej lekko...
Siostra Justyny od kilku lat próbuje się wybić i zrobić karierę w show-biznesie. Niestety, rynek muzyczny jakoś niespecjalnie jest zainteresowany kolejną Steczkowską.
Ostatnio Magda gościła w programie "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiadała o swoim ciężkim życiu.
Piosenkarka najbardziej przeżyła okres, gdy musiała wyprowadzić się z rodzinnego domu do szkoły z internatem.
"Był to trudny okres mojego życia. Miałam zaledwie 15 lat. Pojechałam do szkoły z internatem. Było to 500 km od domu. Pierwszy raz do domu od pierwszego dzwonka pojechałam dopiero na Boże Narodzenie. (...) Nie było takiej możliwości żebym mogła poprosić rodziców o pieniądze. Oni by mi dali, ale u nas nie przelewało się w domu i było ciężko. Więc bułeczki się jadło same przez weekend lub z masełkiem, przestałam słodzić herbatę. To był ogólnie ciężki okres" - powiedziała Magda.
Trzeba przyznać, że i tak miała lepiej niż jej siostra, która z kolei w młodości jadła zepsute warzywa:
"Czasami nie miałam co jeść. Chodziłam wieczorami na targ i za pół ceny kupowałam nadgniłe warzywa i owoce - zwierzała się Justyna tabloidowi.
Dziś na szczęście obie siostry raczej nie narzekają na brak pieniędzy!