Reklama
Reklama

Magda Wójcik i zespół Goya: Co dziś robią gwiazdy lat 90.?

Ćwierć wieku temu wokalistka Magda Wójcik i gitarzysta Grzegorz Jędrach założyli zespół Goya. Co u nich słychać?

Popularność zdobyli w latach 90. piosenką "Bo ya". Na szczyty list przebojów wrócili wiele lat później z piosenką "Smak słów".

Śpiewany przez Magdę Wójcik utwór w 2005 roku był wielkim hitem, a album o tym samym tytule (trzeci w karierze zespołu) przyniósł grupie Fryderyka w kategorii Płyta Pop Roku. Wkrótce po odebraniu prestiżowej statuetki Magda i jej przyjaciele nagrali piosenkę do filmu "Tylko mnie kochaj", którą nuciła cała Polska.

Zespołowi nigdy nie zależało na masowej popularności. Magda wprost powiedziała w jednym z wywiadów, że - zamiast rywalizować z innymi wykonawcami - woli z nimi współpracować.

Reklama

"Od początku istnienia grupy prowadzimy własne studio nagrań, a Magda komponuje i pisze teksty dla innych artystów. W naszym studiu ciągle gościmy i nagrywamy innych muzyków" - mówi Grzegorz Jędrach, który od 20 lat jest mężem Magdy.

Dziś Goya może się poszczycić siedmioma płytami. Nowa - "Meandry" - miała ukazać się w tym roku tuż przed wybuchem pandemii.

Wcześniej, przez całe lato 2019 roku, zespół prezentował piosenki z tego albumu podczas pierwszej po dłuższej przerwie trasy koncertowej. Fani Goi doskonale znają już promujące krążek "Meandry" single "Rzeka" i "Głębia".

Wybuch pandemii i lockdown nie przeszkadza Magdzie i Grzegorzowi w realizacji innych przedsięwzięć. Dziś zarabiają przede wszystkim, pracując dla innych tzw. podmiotów wykonawczych.

Niedawno Magda Wójcik podpisała umowę z dużą firmą fonograficzną w sprawie pisania piosenek dla artystów związanych z wytwórnią.

"Pracy na pewno mi nie zabraknie. Im więcej, tym lepiej. A jak słyszy się swoją kompozycję albo tekst w wykonaniu kogoś innego, to jest to nie tylko miłe, ale też satysfakcjonujące" - powiedziała wokalistka "Angorze".

Magda i Grzegorz są bardzo dumni z tego, że mimo wzlotów i upadków udało się im przez ćwierć wieku utrzymać zespół w składzie, w jakim zagrali swój pierwszy koncert. Żartują, że cieszą się również z tego, iż wciąż są małżeństwem...

"Nie wpisaliśmy się w trend, zgodnie z którym artyści często się rozwodzą. Nas małżeństwo łączy, a nie dzieli" - mówią.

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy