Magdalena Cielecka przyłapana na biesiadowaniu w restauracji. Potem "jechała środkiem drogi"
Magdalena Cielecka (50 l.) postanowiła ostatnio skorzystać ze słonecznej pogody i wybrała się na rowerową przejażdżkę po ulicach Warszawy. W pewnym momencie aktorka zrobiła sobie przystanek w jednej z modnych knajp, gdzie uraczyła się napojem, który podano jej w "kieliszku do białego wina". "Super Express" opisuje ze szczegółami, co działo się potem...
Magdalena Cielecka to jedna z bardziej cenionych i lubianych aktorek w Polsce. Choć znana jest z tego, że niechętnie dzieli się szczegółami ze swojego życia prywatnego, tabloidy i tak z lubością opisują, co dzieje się u gwiazd.
Szczególnie duże zainteresowanie wzbudza jej życie uczuciowe. Przypomnijmy, że przez wiele lat była związana z aktorem Andrzejem Chyrą, a trzeba dodać, że relacja ta należała do mocno burzliwych i obfitujących w zwroty akcji.
Para kilka razy się rozstawała, a potem do siebie wracała. Jednak po którejś próbie ratowania związku, Cielecka postanowiła definitywnie to zakończyć. Dziś wspólnie deklarują, że nie żywią do siebie urazy i mają przyjacielskie relacje.
Aktualny związek Magdaleny też wzbudza sporo emocji. Pogłoski o jej romansie z młodszym o 16 lat Bartoszem Gelnerem pojawiały się już od 2019 roku. Jednak dopiero w zeszłym roku, w rozmowie ze "Zwierciadłem", Cielecka potwierdziła, że to nie były plotki.
"Mam pełną świadomość, że on mnie wiekiem nigdy nie dogoni, a ja też na niego nie poczekam. Ale z jakiegoś powodu serce wybrało jego. Nie wartościuję go przez pryzmat wieku, tylko dlatego, jakim jest człowiekiem. Trzeba też oddzielić wiek od dojrzałości, bo to nie jest tożsame" - wyznała w wywiadzie 50-latka.
Nic więc dziwnego, że paparazzi chętnie śledzą aktorkę, licząc zapewne na jakieś romantyczne zdjęcia z młodym ukochanym. Ci zresztą sami chętnie dzielą się wspólnymi chwilami, chociażby spędzonymi w Paryżu.
"Ech, te noce…" - pisała zakochana Cielecka pod ich wspólnym zdjęciem w jednej z francuskich restauracji.
Ostatnio aktorka czas wolny spędzała jednak samotnie. Wybrała się na przejażdżkę rowerową po ulicach warszawy. Gwiazda jest znana z ekologicznego podejścia do życia, dlatego po stolicy stara się poruszać głównie jednośladem.
Gdy tylko sprzyja jej pogoda, korzysta z okazji, by zażyć co nieco świeżego powietrza. Tak też było i tym razem. W pewnym momencie postanowiła jednak ugasić pragnienie w jednej z najdroższych - jak zaznacza "Super Express" - restauracji w mieście, gdzie... "biesiadowała z kieliszkiem do białego trunku".
Tabloid postanowił towarzyszyć jej do końca, relacjonując skrupulatnie, co wydarzyło się później. Aktorka miała bowiem kontynuować jazdę po ugaszeniu pragnienia, choć chyba nie do końca panowała nad koordynacją...
"Po jego wypiciu wsiadła na rower i pojechała... środkiem drogi. Jak zauważyli czujni przechodnie, aktorka nie miała na głowie kasku. Być może dlatego, żeby nie skrywał jej nowej, zjawiskowej fryzury" - czytamy w "Super Expressie".
Cóż, nikt nie sprawdził, co popijała aktorka, więc zarzuty tabloidu wydają się nieco na wyrost. Choć ta "jazda środkiem drogi", brzmi dość niepokojąco...
Zobacz też:
Zakochani Cielecka i Gelner pielęgnują uczucie na wspólnym urlopie. Zdjęcie mówi wszystko
Magdalena Cielecka pokazała prywatne zdjęcie. Tak spędza noce z Gelnerem