Magdalena Ogórek już nie ukrywa, co ją czeka. Dziennikarka pakuje walizki
Magdalena Ogórek już nie ukrywa, że zmiany w TVP odmieniły jej zawodową ścieżkę. Chwilowo zrezygnowała z kariery w telewizji i poświęciła się pisaniu książki. Jak teraz podkreśla, jest jeszcze jedna ważna kwestia, która w tym roku zajmie jej sporo czasu...
Magdalena Ogórek całkowicie zmieniła swoją zawodową ścieżkę. Zrezygnowała z telewizji, pisze książkę i opiekuje się córką - Magdaleną. O tym, co jeszcze planuje po utracie posady w TVP, opowiedziała w najnowszej rozmowie z "Faktem".
"Córka właśnie zdaje maturę, stresowałam się bardziej niż ona i to było dla mnie straszne przeżycie. Magda przed pierwszymi egzaminami była bardziej spokojna ode mnie" - wyjawiła Ogórek, po czym dodała, że po naukowych wyzwaniach przyjdzie czas na relaks. Panie niedługo ruszą do Niemiec i Włoch.
"Postanowiłam przyspieszyć wakacje, bo to był trudny i intensywny rok dla Magdy. Ponieważ mam teraz więcej czasu, planuję objazdówkę [...]. Przyda mi się to też do książki, którą powoli kończę, chcę zrobić też do niej zdjęcia. Mamy kilka miejsc do odwiedzenia m.in. Orle Gniazdo, które ostatni raz odwiedziłyśmy z córką, gdy była mała, Norymbergę, Bolzano, Salzburg, czy Drezno. Marzy mi się jeszcze jezioro Garda, bo nigdy tam nie byłam" - opowiadała w rozmowie poruszona Magdalena.
Dziennikarka nie ukrywa, że będzie to coś więcej niż po prostu przyjemność - wręcz prawdziwe wyzwanie. Po pierwsze, to obowiązek związany z poważnym projektem. Po drugie, Ogórek nie przepada za lotniskami.
"To będzie dla mnie sprawdzian wytrzymałości, bo mam dość lotnisk po tych 10 latach pracy w mediach i bywa to ograniczające, więc jedziemy autem. To sporo kilometrów, ale wierzę, że dam radę" - uzewnętrzniła się.
Podróż ma pomóc paniom w jeszcze jednej kwestii. Dzięki zwiedzaniu chcą zapomnieć o niepewności.
"Będziemy z córką czekać na wyniki matur, a ja będę odpoczywała od mediów, a na 100 proc. od mediów politycznych. Nie wiem, co będzie za 5-10 lat, ale na ten moment mam od nich przerwę. Przez ostatnią dekadę trochę zdrowia w nich zostawiłam [...]" - stwierdziła Ogórek.
Choć Magdalena nie chce jeszcze wracać do mediów, cieszy ją zainteresowanie ludzi. Jak twierdzi, wiele osób podchodzi do niej na ulicy i pyta, co teraz ją czeka.
Dziennikarka uznaje, że to bardzo miłe i budujące. Mimo wszystko raczej nie skorzysta z ofert konkurencyjnych stacji. Niektóre z nich już odrzuciła.
"Otrzymam dwie przemiłe propozycje - bardzo je doceniam, jednak jak oznajmiłam w styczniu - czas na przerwę" - podkreślała na Instagramie.
Czytaj też:
Magdalena Ogórek po utracie posady w TVP musiała obniżyć standardy? Zmianę widać od razu
Zaskakujący wieści od Magdaleny Ogórek. Za czasów TVP to było nie do pomyślenia
Magdalena Ogórek otrzymała propozycję powrotu na antenę. Dziennikarka od razu podjęła decyzję