Reklama
Reklama
Tylko u nas

Magdalena Ogórek odcina się od Jarosława Jakimowicza. „Rozdział zamknięty”

Magdalena Ogórek (43 l.) w grudniu zeszłego roku zrezygnowała z prowadzenia programu „W kontrze”, w którym partnerował jej Jarosław Jakimowicz. Informacja na ten temat pojawiła się w styczniu, a Ogórek od tamtego czasu konsekwentnie dystansuje się od byłego kolegi. Potwierdziła to w rozmowie z Pomponikiem podczas prezentacji jesiennej ramówki TVP.

Magdalenie Ogórek Polska usłyszała w 2015 roku, gdy ówczesny lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Leszek Miller, uznał ją za idealną kandydatkę na prezydenta RP. Zaledwie 3 lata później Ogórek udzieliła „Rzeczpospolitej” zaskakującego wywiadu, w którym stanowczo stwierdziła, że z SLD nie miała z zasadzie nic wspólnego: 

"Ja z tym środowiskiem nie miała relacji przed kampanią prezydencką w 2015 roku". 

To wyznanie wzbudziło niejakie zdziwienie, zwłaszcza u tych, którzy pamiętali ją z MSWiA, gdzie pracowała za czasów Ryszarda Kalisza, zanim została zatrudniona w klubie poselskim SLD. Kiedy jednak zbliżyła się ideologicznie i zawodowo do Prawa i Sprawiedliwości, postanowiła odciąć się od wszelkich kontaktów z Lewicą. Karierę w TVP Info zaczęła od programu „W tyle wizji”, „Studio Polska” i „O co chodzi”, jednak najwięcej emocji budził program „W kontrze”, który prowadziła z Jarosławem Jakimowiczem. 

Reklama

Między premierowym odcinkiem, wyemitowanym w sierpniu 2020 roku, a ostatnim, nagranym w grudniu 2021 roku, sporo się tam wydarzyło. Jakimowicz przez ten czas zdążył wyautować pośmiertnie aktora Krzysztofa Kolbergera, wezwać do rozpędzania metodami więziennymi Parad Równości, zaproponować stosowanie deratyzacji wobec osób LGBT+, skomentować coming out Piaska słowami „wylazł z szafy” oraz wymiętosić sukienkę Ogórek, dopytując, czy to len. 

Magdalena Ogórek nie chce mieć nic wspólnego z Jakimowiczem

W styczniu tego roku media obiegła informacja, że Magdalena zrezygnowała z prowadzenia programu „W kontrze”. Dziennikarka tłumaczyła, że z Jarkiem „mówią innymi językami”. Trudno się dziwić tej opinii. Mało kto mówi językiem Jakimowicza…

W rozmowie z Pomponikiem Ogórek przypomniała, że jej współpraca z Jakimowiczem skończyła się z grudniu zeszłego roku. Zresztą już wcześniej pilnowała, by nikt nie posądzał jej o jakąkolwiek zażyłość ze skrompromitowanym celebrytą. Kiedy kilka portali zamieściło zdjęcia przedstawiające Jakimowicza, Ogórek i Annę Popek w kawiarni położonej w pobliżu gmachu przy Woronicza, Ogórek uznała za zbyt daleko idące wnioski, jakoby miało to świadczyć o jakiejkolwiek  zażyłości i rozesłała oświadczenie, w którym zapewniała, że ona i Jarek nigdy nie spotkali się prywatnie i zagroziła pozwem.  W rozmowie z Pomponikiem podczas prezentacji jesiennej ramówki TVP, wyjaśniła:

Próbę kontunuacji tematu skwitowała krótko:"A ma pan lepsze pytania?"

Zobacz też:

Magdalena Ogórek mocno podszczypuje Kingę Rusin: "Hejt pięknej kobiecie nie przystoi"

Magdalena Ogórek pokazała płaski brzuch. Te mięśnie robią wrażenie! Jest czego zazdrościć?

Kim Kardashian pozuje przy samochodzie w "kosmicznym" stroju

***



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Ogórek | Jarosław Jakimowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy