Magdalena Ogórek ostro broni rzetelności i wiarygodności TVP. Nie do wiary, co radzi konkurencji!
Nie jest tajemnicą, że Magdalena Ogórek (43 l.) jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i przy tym najlepiej zarabiających gwiazd Telewizji Polskiej. Dlatego też często musi mierzyć się z głosami krytyki. Jak na zarzuty o brak rzetelności i stronniczość materiałów prezentowanych na antenie TVP Info reaguje popularna dziennikarka? Na to pytanie starała się odpowiedzieć, rozmawiając z naszym reporterem.
Magdalena Ogórek karierę w mediach rozpoczęła od pracy publicystki - pisała felietony do prawicowego tygodnika "Do Rzeczy", jakiś czas później zaczęła pojawiać się jako gość w programie "W tyle wizji", emitowanym w TVP Info, jako odpowiedź na popularne "Szkło kontaktowe", realizowane przez konkurencyjną stację TVN24. Z tamtych wczesnych lat niedawno wyciekło zresztą zabawne nagranie, gdy grała sekretarkę prezesa.
W kolejnych latach Ogórek była silnie związana z telewizją publiczną i dziś jest jedną z jej najjaśniejszych gwiazd. Swoją obecnością stara się także uświetnić wszelkie wydarzenia organizowane przez TVP. Nie inaczej było tym razem.
W czwartek 16 lutego odbyła się uroczysta impreza przygotowana z okazji nadchodzącej, wiosennej ramówki Telewizji Polskiej. Na oficjalnym zaprezentowaniu oferty programowej, którą widzowie będą mogli oglądać już w marcu 2023 roku, w gmachu przy ulicy Woronicza pojawił się tłum dziennikarzy, aktorów i celebrytów. Wśród obecnych nie zabrakło Magdaleny Ogórek, która znalazła czas, by porozmawiać z reporterem Pomponika.
W trakcie wywiadu prezenterka opowiedziała między innymi o tym, jaką cenę ma popularność i, że sława składa się nie tylko z blasków, ale i cieni: "Płaci się cenę za utratę prywatności (...). O tym często nie wiedzą ludzie, którzy są po tamtej stronie. Utrata anonimowości zdarza się raz, tego już nie cofniesz" - wyjaśniła Magdalena Ogórek.
Dziennikarka mówiła także o swoim autorskim programie "Plan dnia". Jak zauważa prezenterka - w publicystyce zapowiada się teraz gorący okres, wszystko za sprawą zbliżających się wielkimi krokami wyborów parlamentarnych. Gwiazda TVP Info zdradziła, jak wyglądają kulisy jej pracy w tych zdominowanych przez kryzys, wojnę i pandemię, niełatwych czasach:
"My jako stacja newsowa musimy to państwu jak najlepiej i najrzetelniej przekazywać. Do tego potrzeba jest dużo pracy, dużo skupienia, dużo przygotowania merytorycznego, ale także potrzebny jest uśmiech" - tłumaczyła.
Zapytaliśmy także Magdalenę Ogórek o to, jak ustosunkowuje się do ciągłych ataków na TVP. Nie jest bowiem tajemnicą, że telewizja publiczna jest w ostatnich latach szczególnie narażona na krytykę. Wielu dziennikarzy i widzów zarzuca jej stronniczość, manipulowanie faktami i niską rzetelność przedstawianych materiałów. Jak na to reaguje była publicystka "Do Rzeczy"?
"Naszą nagrodą na te wszystkie ataki, bo sporo ich doświadczamy, jest to, że widz pilotem wybiera nasz kanał, że oglądalność "Wiadomości" jest bardzo wysoka" - tłumaczy. Dodaje, że przeciwnikom TVP radzi, by byli bardziej "powściągliwi w komentarzach", bo "każda stacja ma swojego widza".
Prezenterka odniosła się także do powszechnego zjawiska hejtu w internecie: "Nie chcę żyć w świecie, w którym się wzajemnie obrażamy. Miłością, tolerancją i zrozumieniem jesteśmy w stanie wygrać ze sobą dużo więcej (...). Niech polityka nie determinuje nam całego życia, bo wszyscy jesteśmy bardzo wartościowymi istotami" - mówi.
O czym jeszcze opowiedziała naszemu reporterowi Magdalena Ogórek? Przekonajcie się, oglądając nasze wideo!
Zobacz też:
Jarosław Jakimowicz krytykuje Magdalenę Ogórek. Co na to znana dziennikarka?
Magdalena Ogórek w serialu "Lokatorzy". Dziennikarka TVP Info zajmowała się aktorstwem
Magdalena Ogórek parkuje swoim BMW 218i na zakazie. Celebrytka miała w nosie znak
