Magdalena Ogórek przeżyła wielką tragedię jako 13 latka. Śmierć zabrała jej ukochaną osobę
Magdalena Ogórek (44 l.) na co dzień sprawia wrażenie bardzo silnej kobiety. W debatach politycznych, czy sporach ideowych prowadzonych z najzagorzalszymi przeciwnikami czuje się jak ryba w wodzie. Okazuje się, że jej nieustępliwy, twardy charakter ukształtowała niewyobrażalna tragedia, której doświadczyła w przeszłości. W bardzo młodym wieku Magdalena Ogórek straciła mamę.
Magdalena Ogórek jako dziennikarka TVP nie może pozwolić na to, aby kierowały nią emocje. W życiu prywatnym celebrytka postępuje jednak zupełnie inaczej. Jak sama przyznaje, bywa w stosunku do swojej córki nieco nadwrażliwą matką. Wszystko przez osobiste doświadczenia sprzed lat. Magdalena Ogórek będąc jeszcze dzieckiem straciła najważniejszą osobę w swoim życiu. Gdy miała zaledwie 13 lat, jej mama zmarła na raka piersi.
"Miałam 13 lat, kiedy straciła mamę, która zmarła na raka piersi i zostałam wtedy całkiem sama tak naprawdę, bo mój tata się załamał. Musiałam sobie od tego czasu sama swoje życie układać, sama o siebie zadbać i o sobie decydować, więc nie miałam po prostu czasu na okres buntu" - mówiła Magdalena Ogórek w niedawnym wywiadzie dla "Dobrego Tygodnia".
Śmierć matki była dla dziennikarki jednym z najtrudniejszych doświadczeń w życiu. Aby uporać się z nową sytuacją, bez reszty poświęciła się nauce. Niestety i to miało fatalne konsekwencje dla dalszego życia Magdaleny Ogórek. Do dziś odczuwa skutki tamtych traumatycznych przeżyć.
"Uciekłam w naukę, potem bardzo długo leczyłam się z perfekcjonizmu, bo on był moim sposobem na radzenie sobie z tamtym nieszczęściem, które do dzisiaj na mnie wpływa. Mówią, że czas leczy rany. Nie leczy. To zostaje w człowieku i decyduje o wszystkim później" - przekonuje Magdalena Ogórek.
Magdalena Ogórek słynie z przywiązania do tradycyjnych wartości. W przeszłości w bardzo mocnych słowach wypowiadała się m.in. na temat prawa aborcyjnego. Gwiazda TVP niejednokrotnie podkreślała, że wiara zajmuje w jej życiu bardzo istotne miejsce. To właśnie dzięki niej w najczarniejszych chwilach odnajdywała promyczek nadziei.
"Jako 13-letnia dziewczynka nie umiałam porozmawiać z Bogiem tak jak teraz, dzisiaj to jest zupełnie inna relacja, ale był ratunek. Tak właśnie w wierze mnie mama wychowała" - wyznała w wywiadzie dla "Dobrego Tygodnia".
Dziennikarka zdaje sobie sprawę, że znajduje się w grupie ryzyka. Rak piersi może ją zaatakować, podobnie jak w przeszłości jej mamę. Z tego powodu Magdalena Ogórek regularnie przechodzi badania, aby wyłapać ewentualne nieprawidłowości na jak najwcześniejszym etapie. Apeluje do wszystkich kobiet, aby nie zaniedbywały profilaktyki, bo jest ona niezmiernie ważna.
"Dlatego z duszą na ramieniu chodzę co pół roku na USG piersi i wszystkim paniom to polecam, bo profilaktyka to jest to, co możemy dla siebie zrobić. Bez względu na to, czy nas taki problem w rodzinie dotyczy czy nie, badajmy się!" - zachęca Magdalena Ogórek.
Magdalena Ogórek sama jest mamą. Jej córka Magda ma 18 lat i stoi właśnie przed ważnymi, życiowymi decyzjami. W końcu od tego, jakie studia wybierze będzie zależała jej przyszłość. Dziennikarka przyznaje, że nastolatka często zmienia zdanie, dlatego jako mama stara się jak najbezpieczniej przeprowadzić ją przez ten burzliwy okres przemian.
"Czasem nawet ja za tymi planami nie nadążam. Nie będę jednak o nich mówić, bo córka chce, żeby chronić jej prywatność. Szanuję to, chociaż czasem serce matki rwie się, żeby się dzieckiem pochwalić. Mogę jedynie powiedzieć, że jestem dumną mamą wspaniałej latorośli. Mam wielkie szczęście w życiu" - stwierdziła w ostatnim wywiadzie Magdalena Ogórek.
Wiele osób wciąż ma w pamięci start Magdaleny Ogórek w wyborach prezydenckich. Czy po latach dziennikarka żałuje swojego zaangażowania w tamten projekt?
"Broń Boże! Ta kampania bardzo mnie rozwinęła. Dużo się nauczyłam i wiele z niej potem czerpałam" - wyznała szczerze Magdalena Ogórek.
Kandydatura w wyborach prezydenckich była dla obecnej gwiazdy TVP okazją do nawiązania znajomości na najwyższym szczeblu.
"Niezwykle rozwijające były spotkania na szczeblu międzynarodowym. Np. odbyłam rozmowy w Madrycie z Pedro Sanchezem, premierem Hiszpanii. Pamiętam je do tej pory. Premier zorganizował też dla wszystkich członków delegacji nocne zwiedzanie muzeum Prado. O północy mogłam obejrzeć "Panny dworskie" Velasqueza. To było niezapomniane przeżycie" - wspominała Magdalena Ogórek.
Zobacz też:
Magdalen Ogórek ofiarą oszustwa! Gwiazda TVP pilnie apeluje do Polaków
Anna Popek odchodzi od Jakimowicza. Rozłam w TVP Info wisiał od dawna: "Smutno mi trochę"
Magdalena Ogórek zrozpaczona. Były mąż gwiazdy TVP walczy o życie
Matura 2023. Egzamin z geografii i języków mniejszości narodowych