Magdalena Ogórek zdradza kulisy jej znajomości z Cezarym Pazurą. Są zaskakujące!
Magdalena Ogórek (36 l.) postanowiła zdradzić kulisy swojej kariery. Okazuje się, że wiele w tym zakresie zawdzięcza Cezaremu Pazurze (53 l.), który miał przyczynić się do zatrudnienia jej w kancelarii Aleksandra Kwaśniewskiego (61 l.)!
Magdalena Ogórek dała się poznać jako osoba bardzo wszechstronna.
Niedawno kandydowała na urząd prezydenta Polski, a wcześniej starała się zrobić karierę w światku filmowym.
Co prawda nie objęła ani stanowiska "głowy państwa", ani też nie została cenioną aktorką, ale chyba nie narzeka na swój los.
Kontakty z innymi artystami zaowocowały!
W rozmowie z "Superstacją" Ogórek przyznała, że rólki w "Lokatorach" i "Na dobre i na złe" bardzo jej się opłaciły.
Podczas kręcenia jednego z odcinków poznała bowiem Cezarego Pazurę. Ten dostrzegł w niej taki potencjał, że aż pomógł jej dostać pracę w kancelarii Aleksandra Kwaśniewskiego.
"Cezary Pazura pomógł mi załatwić pracę w kancelarii Kwaśniewskiego. Grałam z Czarkiem w jednym z seriali, a on prowadził szerokie życie towarzyskie. W pewnej rozmowie usłyszałam, jak opowiadał o jednym z ministrów z kancelarii prezydenta Kwaśniewskiego. Ja wtedy studiowałam europeistykę i taka zelektryzowana siedziałam na tym planie. Po scenie poprosiłam go o kontakt do ministra, to ja sobie dalej poradzę. Wezmę sobie CV pod pachę i jakoś się przedstawię, żeby wzięto mnie to tej roboty. (...) Numer dostałam, pan minister mnie przyjął" - cieszy się niedoszła pani prezydent.
Wygląda więc na to, że Pazura jest bardzo koleżeński!