Magdalena Stępień cierpi po śmierci Oliwierka. Na Instagramie dała do zrozumienia, co czuje
Magdalena Stępień (28 l.) przechodzi obecnie najtrudniejszy czas w swoim życiu. Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka pogrążyła się w żałobie po śmierci ich ukochanego synka, Oliwierka. Pomimo walki, chłopiec przegrał z podstępną chorobą. Jak radzi sobie z tą stratą jego mama? To, co dzieje się w mediach społecznościowych modelki jest przejmujące.
Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak przed rokiem powitali na świecie swoje syna, Oliwiera. Niestety ich związek rozpadł się jeszcze przed narodzinami dziecka. Piłkarz słynący ze słabości do pięknych kobiet, porzucił modelkę dla nowej partnerki. Magdalena Stępień bardzo mocno przeżyła to zranienie. Przez długi czas nie mogła pogodzić się z tym, jak została potraktowana. Wkrótce spadł na nią kolejny cios.
Magdalena Stępień dowiedziała się, że jej syn jest ciężko chory. Podczas rutynowych badań, zupełnie przypadkowo okazało się, że Oliwier cierpi na groźny nowotwór wątroby. Matka chłopca od razu rozpoczęła walkę o jego zdrowie. Najpierw utworzyła internetową zbiórkę pieniędzy, a następnie wraz z dzieckiem wyruszyła do nowoczesnej kliniki w Izraelu.
Magdalena Stępień regularnie relacjonowała w sieci przebieg kuracji Oliwiera. Żaliła się swoim obserwatorom na trudy codzienności. Wiele razy podkreślała, że ceny w Izrealu są astronomiczne. Aby przetrwać za granicą Stępień wyprzedawała ubrania i jadła suchy chleb. Wysiłki zrozpaczonej matki Oliwierka oraz sztabu lekarzy okazały się niewystarczające, aby ocalić jego życie. Chłopiec przegrał z chorobą. 1 sierpnia w Oleśnicy odbył się jego pogrzeb. Strata dziecka to jedna z najstraszniejszych rzeczy, jakie mogą przytrafić się człowiekowi. Jak w tej dramatycznej sytuacji radzi sobie Magdalena Stępień?
Przed pogrzebem Oliwierka Magdalena Stępień apelowała, aby zamiast kupowania kwiatów na grób jej syna, ludzie wsparli dowolną kwotą zbiórki na rzecz innych, ciężko chorych dzieci. Dzięki jej prośbom, na konto Zosi walczącej z SMA wpłynęło sporo pieniędzy.
Po ostatnim pożegnaniu syna, Magdalena Stępień zniknęła z mediów społecznościowych. Modelka nie usunęła co prawda swojego konta, ale skasowała z niego wszystkie posty. Bez wątpienia przechodzi obecnie bardzo trudne chwile i woli skupić się na przeżywaniu żałoby. Z kolei w mediach społecznościowych Jakuba Rzeźniczaka ostatni post pochodzi z 28 lipca. Właśnie tego dnia piłkarz i jego była partnerka powiadomili internautów o śmierci syna. Niewykluczone, że za jakiś czas Magdalena Stępień powróci do internetowej działalności. Z pewnością jednak ból po stracie dziecka pozostanie już na zawsze w jej sercu.
Zobacz też:
Ewa Bilan-Stoch usłyszała, że "powinna siedzieć w domu". Co z tym zrobiła?
Dominika Gwit w ciąży. "Czekaliśmy na to od wielu lat"