Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak – śmierć syna zjednoczyła zwaśnionych rodziców
Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak mimo podziałów do ostatniej chwili walczyli o zdrowie i życie swojego syna Oliwiera. Chłopiec zmagał się z nowotworem wątroby. Chociaż medialne utarczki tych dwojga były codziennością, w obliczu choroby syna potrafili się zjednoczyć. Razem towarzyszyli mu do ostatniego oddechu. O śmierci Oliwiera poinformowali w 28 lipca.
Syn Jakuba Rzeźniczaka i Magdaleny Stępień od kilku miesięcy walczył z nowotworem wątroby. Mimo złego stanu syna, rodzice nie potrafili porozumieć się w sprawie dalszej opieki medycznej nad Oliwierem. Ostatecznie Magdalena zdecydowała, że to lekarze w Izraelu zajmą się terapią Oliwiera. Modelka zorganizowała także dwie zbiórki na leczenie chłopca, by móc polecieć z nim za granicę. Zebrano ponad 400 tys. zł.
O śmierci Oliwiera poinformowała jego mama. Zamieściła w sieci poruszający wpis.
Ten sam wpis przekleił także Jakub Rzeźniczak. Warto zauważyć, że piłkarz był skłócony z mamą Oliwiera. Przedmiotem sporu były decyzje dot. leczenia dziecka.
Jakub Rzeźniczak rzucił wszystkie obowiązki i poleciał do Izraela, gdy tylko dowiedział się, że stan Oliwiera znacząco się pogorszył. Chociaż stosunki piłkarza i jego byłej partnerki były wyjątkowo napięte, w obliczu tragedii odeszły w niepamięć. Para towarzyszyła synowi do samego końca, jak potwierdza informator „Faktu”.
Para poinformowała razem o pogrzebie syna, informując, że odbędzie się on w Oleśnicy.
Matka chrzestna Oliwiera, przyjaciółka Magdaleny Stępień, poprosiła wszystkich żałobników, by zabrali ze sobą baloniki, które Oliwier naprawdę kochał.
Zobacz też:
Jakub Rzeźniczak był z synkiem do końca. „Poleciał w ostatniej chwili”
Magdalena Stępień i Kuba Rzeźniczak zjednoczyli się w obliczu tragedii. Nie zawsze tak było