Magdalena Stużyńska: Ocaliła mnie moc modlitwy
Magdalena Stużyńska (43 l.) znana jest z głębokiej, dojrzałej religijności. W szczerej rozmowie z miesięcznikiem „Ludzie i Wiara” podzieliła się pięknym świadectwem. Opowiedziała, że doświadczyła cudu w swoim życiu.
To zdarzyło się w wyjątkowo trudnym dla niej czasie,. 6 lat temu, kiedy Magdalena Stużyńska zmagała się z poważną chorobą, prośby zanoszone przez przyjaciół w jej intencji zostały wysłuchane.
Zrozumiała wtedy, jak wiele może zdziałać modlitwa. - Jej moc i siła jest dla mnie trudna do opisania, ale ja mocno w nią wierzę - zapewnia.
Szczególnie ufa w skuteczność zjednoczonej modlitwy, zanoszonej nie tylko przez jedną osobę, ale przez większe grono ludzi w tej samej intencji.
- Kiedy przeżywam trudny czas i ktoś się za mnie modli, to mi naprawdę zdejmuje ciężar. Mam wrażenie, jakby ktoś szedł obok i mi pomagał - mówi z przekonaniem. Zapewnia, że czuje wtedy wręcz fizyczną ulgę.
Magdalena jako osoba wierząca doskonale wie, że od krzyża, który jest dany każdemu z nas, nie można uciec. Pociechę przynosi jej jednak świadomość, że poprzez modlitwę inni ludzie mogą nam pomóc go nieść. A my możemy ofiarować im takie samo wsparcie.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: