Maja Bohosiewicz o swojej chorobie. Miała stany lękowe
Maja Bohosiewicz (31 l.) wyznała, że w minionym roku zmagała się z napadami stanów lękowych, tak poważnymi, że niezbędna okazała się specjalistyczna pomoc. Celebrytka zdradziła, że długo wahała się, czy o nią prosić i apeluje do fanów, by w razie problemów nie zwlekali tak długo.
Maja Bohosiewicz dała się poznać jako osoba, która nie lubi słuchać o cudzych problemach zdrowotnych. Dała temu wyraz szukając z maju zeszłego roku osobistej asystentki. Zamieściła wtedy na Instagramie ogłoszenie, w którym prezycyjnie wyjaśniła, do kogo skierowana jest jej oferta:
Po tym, gdy spadła na nią fala krytyki, Bohosiewicz wyjaśniła, że oczywiście, chorować można, byle dyskretnie:
Maja zdecydowała się na wyjątek od tej reguły po to, by zaapelować do fanów, by nie lekceważyli problemów psychicznych i nie zwlekali z szukaniem pomocy tak długo jak ona. Podczas internetowej sesji pytań i odpowiedzi Bohosiewicz ujawniła, z czym zmagała się w minionym roku:
Problemy natury psychicznej nadal bywają w Polsce bagatelizowane, nie wszyscy uznają je za prawdziwe choroby, a wiele osób wstydzi się szukać specjalistycznej pomocy. Maja ujawniła, że sama do nich należała:
Zobacz też:
Martyna Wojciechowska chciała skorzystać w medycyny plastycznej. Lekarz odradził
Anna Wendzikowska wypoczywa na Malediwach. "Takie ciało to grzech"
Premier dla Interii: obniżymi VAT na paliwa. Cena benzyny spadnie
***