Maja Hyży znowu komentuje swoje nieudane małżeństwo!
Maja Hyży (26 l.) po wpadce z nieautoryzowanym wywiadem, w którym zdradziła krępujące kulisy swojego nieudanego małżeństwa, znowu komentuje związek z Grzegorzem Hyżym (28 l.).
Dopiero co ucichły echa głośnej afery, która wybuchła po publikacji nieautoryzowanego wywiadu z Mają Hyży.
Przypomnijmy, że celebrytka zdradziła w nim, że jej były mąż spędza mało czasu z ich dziećmi. Oprócz tego Maja narzekała również, że dostaje od niego zbyt niskie alimenty.
Po tym wywiadzie w mediach rozpętała się burza. Grzegorz Hyży i jego nowa żona, Agnieszka Popielewicz (30 l.), zagrozili wylewnej celebrytce, że ta sprawa będzie miała swój finał w sądzie.
Mimo wszystko zwaśnione strony doszły do porozumienia bez udziału osób trzecich. Podobno Maja dostała większe alimenty dla dzieci, co na jakiś czas ją uspokoiło.
Jednak teraz była żona Grzegorza po raz kolejny postanowiła opowiedzieć o ich nieudanym małżeństwie. Tym razem zrobiła to w programie "Duży w Maluchu".
Celebrytka wspominała tam m.in. ich ślub, który był bardzo skromny. Para uznała wtedy, że nie chce organizować wesela, dlatego spędzili ten wieczór z przyjaciółmi w klubie.
Teraz Maja przyznała, że marzy o hucznej uroczystości i jeśli trzeba będzie, weźmie kredyt, aby sfinansować wielką fetę.
Hyży wspomniała również, że po rozwodzie związała się z "wysokim, przystojnym, ciemnym blondynem", jednak coś się między nimi popsuło.
"Nie chcę się teraz tłumaczyć, dlaczego nasze drogi się rozeszły, ale na pewno moje 'zaleciałości' miały na to wpływ. Wiadomo, że patrzę na to z perspektywy mojego byłego związku i też czerpię z tego i później przelewam to na mój kolejny związek" - zdradziła w rozmowie z Filipem Nowobilskim.
Czyżby Maja obwiniała Grzegorza o to, że nie potrafi się z nikim związać?