Maja Ostaszewska dziękuje za sukces "Pitbulla": Wasza sympatia przerosła najśmielsze oczekiwania
Film "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" z Mają Ostaszewską (44 l.) w jednej z ról w 2016 roku ściągnął do kin rekordową liczbę widzów. Aktorka postanowiła podziękować za to publiczności...
Maja Ostaszewska należy do najbardziej zapracowanych aktorek w Polsce. I docenianych. W ubiegłym roku otrzymała nagrodę Orła za najlepszą rolę kobiecą w filmie "Jack Strong" oraz "Body/Ciało".
Nadal zbiera także pochwały za rolę Olki w "Pitbullu. Niebezpieczne kobiety"!
Film kończy 2016 rok z ogromnym sukcesem frekwencyjnym - w 45 dni obejrzało go prawie trzy miliony widzów. Podobnie w Wielkiej Brytanii!
"Dziękuję wszystkim widzom, którzy zobaczyli nasz film! Dziękuję za ciepłe słowa o mojej bohaterce Olce. Wasza sympatia przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Dziękuję!" - pisze aktorka na Facebooku.
Każda jej rola teatralna, filmowa i serialowa wywołuje emocje.
Przed pięciu laty telewidzowie zachwycili się nią, gdy brawurowo zagrała Beatkę w serialu "Przepis na życie", ostatnio podbiła ich serca rolą Lidki w "Drugiej szansie". Ale Ostaszewska udziela się nie tylko aktorsko...
Zawsze miała odwagę walczyć o sprawy, w które wierzy, protestować przeciwko tym, którzy ograniczają jej wolność, angażować się w obronę praw zwierząt.
Aktorka bierze udział w kampanii proekologicznej "Detox". Zaangażowała się też w sprawy, które dotykają ograniczania praw kobiet - nie mogło więc zabraknąć jej na Czarnym Proteście.
W "Faktach po Faktach" mówiła, że rozumie furię kobiet wobec pomysłu wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji. - To walka o podstawowe prawa człowieka, prawa obywatela. Postawiono nas w sytuacji, w której musimy opowiadać osobiste historie. To dowód na to, jak bardzo została przekroczona granica - mówiła.
Dodała też, że stawianie znaku równości między poparciem dla Czarnego Protestu, a poparciem dla aborcji jest wielce niesprawiedliwe. Przeraża ją też fakt, że przesuwane są granice wolności obywateli. Dlatego przychodzi na marsze KOD.
Pracę i zaangażowanie społeczne Maja Ostaszewska stara się godzić z rolą matki - ma dwoje dzieci: Franciszka (9 l.) i Janinę (7 l.). Lojalnie jednak przyznaje, że nie jest to łatwe zadanie.
***
Zobacz więcej materiałów o gwiazdach: