Maja Ostaszewska z torbami na granicy. Szokujące, co Ogórek i Jakimowicz u niej zauważyli!
Magda Ogórek i Jarosław Jakimowicz postanowili zadrwić z pomagającej migrantom na granicy Mai Ostaszewskiej. Gwiazdorska para TVP zwróciła uwagę m.in. na niebieskie torby, w których aktorka niosła dary dla koczujących w lasach ludzi. Nie uszło to uwadze czujnych obserwatorów z Woronicza. "Wraca moda na duże torby" - śmieszkowała na wizji Magda.
Od kilku tygodni na granicy polsko-białoruskiej trwa bardzo trudna sytuacja związana z migrantami. Straż Graniczna cały czas stara się blokować nielegalne próby przedostania się do Polski.
Największymi ofiarami są jednak przede wszystkim ludzie, których Łukaszenka wykorzystuje do swoich gier politycznych, zmuszając ich do koczowania w skrajnie wyczerpujących warunkach.
Losami migrantów przejmują się także liczni polscy celebryci, choć po aferze z Kurdej-Szatan wielu z nich rozważniej dobiera słowa.
Aktywnie w niesienie pomocy postanowili się zaangażować niektórzy aktorzy. Na granicę ruszyli m.in. Maciej Stuhr, Magda Różczka czy Maja Ostaszewska, która zawiozła im najpotrzebniejsze artykuły.
Gwiazda na Podlasiu spędziła ponad tydzień. To co tam zobaczyła było poruszające, dlatego o wszystkim postanowiła poinformować na Instagramie.
Jej wypowiedź w mediach nie przypadła wszystkim do gustu. Stanisław Janecki stwierdził, że Ostaszewska gra na emocjach i powinna za to otrzymać nagrodę "Diamentowego Debila".
Z kolei wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta określił Maję mianem "pożytecznej idiotki".
Teraz swoje trzy grosze postanowili dodać Magdalena Ogórek i Jarek Jakimowicz. W swoim programie "W Kontrze" nie omieszkali zakpić z Ostaszewskiej.
"Nie wiem, czy widziałeś, wraca moda na duże torby. Aktorka pojechała na granicę z dużymi torbami" - zagaiła Magda.
"Wreszcie wyprowadza się z Polski?" - odparł Jarek.
"Ona z tą torbą pojechała, ale nie pojechała w celu wyprowadzenia tylko siania fermentu, tak?" - dodał szyderczo Jakimowicz.
"Case Franka Sterczewskiego" - oceniła fachowo Magda, przywołując sytuację z sierpnia, gdy media obiegły zdjęcia posła Koalicji Obywatelskiej Franciszka Sterczewskiego, na których ten próbuje się przedrzeć przed kordon służb na granicy, by przekazać migrantom torbę z niezbędnymi artykułami.
"Niebieska torba?" - dociekał Jarek. "Niebieska torba tej samej firmy nawet" - odparła Ogórek.
"E, to modne, influencerki nosiły kiedyś te torby" - szydził Jakimowicz.
Wyszło zabawnie?