Reklama
Reklama

Maja Sablewska o Gessler: Boi się przyznać do operacji plastycznych!

Czyżby Maja Sablewska (33 l.) postanowiła "wsypać" swoją koleżankę celebrytkę?

Była menedżerka i niania syna Natalii Kukulskiej gościła ostatnio w programie "Dzień Dobry TVN", gdzie opowiadała o zaletach chirurgii plastycznej.

Jak wiadomo, Majka od dłuższego czasu jest wielką propagatorką poprawiania natury, co niestety widać.

Jej partnerką do rozmów była Magda Gessler (60 l.), która z kolei występowała jako osoba, która nigdy nie zrobiła sobie operacji, choć jej ukochany z zawodu jest właśnie chirurgiem plastycznym.

"Mój mąż twierdzi, że moje policzki są bardzo okrągłe. Do nici są za okrągłe. Ja się dobrze czuję ze sobą, jak się poczuję trochę gorzej, albo będę miała czas, żeby poczuć się gorzej, to może coś zrobię. (...) Nigdy nie zapukałam do drzwi kliniki medycyny estetycznej" - oznajmiła Magda w programie.

Reklama

Słowa Magdy bardzo oburzyły Majkę. Nie wyraziła tego jednak na wizji, a poza nią. Na swoim Facebooku.

"Nie lubię poprawności politycznej. Osoby, które korzystają z zabiegów regularnie nie potrafią się do tego przyznać. Mowa o moich koleżankach z tzw. show-biznesu. Nie rozumiem, dlaczego ich zachowanie jest tak nieprawdziwe i brzydkie... Wstyd? Zakłopotanie? Obciach? Dla mnie to czysta hipokryzja" - zżyma się Sablewska.

W późniejszych rozważaniach już nawet nie ukrywa, że chodzi jej o zachowanie samej restauratorki.

"Uwielbiam Panią Magdę, jest piękną osobą, ale błagam... Nie bójmy się przyznać, nie okłamujmy samych siebie!" - zaapelowała celebrytka.

Myślicie, że Gessler się wkurzy?



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Magda Gessler | Maja Sablewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy