Reklama
Reklama
Tylko u nas

Maja Sablewska o krytyce jej programu w Polsacie: "To miało prawo się nie udać"

Maja Sablewska (42 l.) rozpoczęła nową przygodę z metamorfozami w telewizji Polsat. Jak czuje się w nowej roli, pomimo krytyki jej programu "10 lat młodsza w 10 dni"? Wbrew pozorom stylistka nie załamuje się i potrafi wyciągnąć pozytywne rzeczy z całej sytuacji. Stwierdza też, że głośna metamorfoza Pani Jolanty "miała prawo się nie udać". Dlaczego? Na wszystko odpowiedziała w rozmowie z Pomponikiem!

Maja Sablewska o krytyce jej programu "10 lat młodsza w 10 dni" w Polsacie

Maja Sablewska niedawno dołączyła do telewizji Polsat, gdzie realizuje się jako prowadząca programu "10 lat młodsza w 10 dni". Stylistka czuje, że może teraz realizować swoje niezależne pomysły. W rozmowie z Pomponikiem Maja wyznała szczerze co sądzi o hejcie i pomaganiu poprzez telewizję!

Jubileuszową Galę z okazji 30-lecia Polsatu na żywo prosto z Teatru Wielkiego - Opery Narodowej, będzie można obejrzeć już 6 grudnia o 20:00 na antenie Polsatu, w serwisie Polsat Go oraz Interii.

Reklama

"Zrobiliśmy mały projekt dla Polsat Cafe, czyli program "10 lat młodsza w 10 dni", który ma świetną oglądalność, więc bardzo się z tego cieszę. Już myślę, co bym chciała dalej robić i czym dzielić się z ludźmi. Ja telewizję traktuję trochę inaczej, nie chciałabym być gwiazdą telewizji, tylko chciałabym pomagać ludziom. Uważam, że w dzisiejszych czasach telewizja poza rozrywką, powinna pomagać. Przedstawiać antidotum na obecne czasy" - mówi Sablewska w rozmowie z reporterem Pomponika.

Maja Sablewska nie pojawi się na gali z okazji 30-lecia Polsatu

30-lecie Polsatu wraz z uroczystą Galą odbędzie się w Teatrze Wielkim wieczorem, 6 grudnia. Niestety na imprezie Polsatu nie pojawi się Maja Sablewska ze względu na wcześniejsze zobowiązania zawodowe. 

Stylistka za to zdradziła swoją receptę na piękny wygląd na wieczorowym wyjściu: "Najważniejsze, żeby pod tymi sukienkami były kobiety, które czują się piękne. Czasami prosta czarna sukienka może dużo piękniejsza niż cekiny i brylanty".

Choć sama Sablewska chętnie przełamałaby konwenanse, to jednak musi się trzymać wcześniej podpisanych umów, które niestety kolidują z 30-leciem Polsatu.

"W grudniu mam bardzo dużo pracy, więc niestety nie dam rady świętować, a bardzo bym chciała, bo to będzie magiczny moment dla telewizji Polsat. Będę trzymała kciuki. Pewnie pojawię się na następnej imprezie".

Maja Sablewska znajduje dobre strony krytyki jej programu w Polsacie!

Maja Sablewska pomimo krytyki widzów, wierzy, że jej działania są w stanie realnie pomóc kobietom w poprawie swojej samoocenę. Jednak jako prowadzącej, było jej przykro: "Oczywiście, było mi przykro, ale zdaję sobie sprawę z tego, że różne mogą być zakończenia, tak jak w życiu. Nie ma w tym nic złego"

Mimo wszystko, stylistka wierzy, że metamorfoza to tak naprawdę początek do dalszych zmian w życiu.

"Przede wszystkim, dla mnie najważniejsze jest to, żeby każda bohaterka wiedziała, że każdej życzę wszystkiego najlepszego. Bez względu na to, czy jest gotowa na metamorfozy, czy nie jest gotowa. Czy metamorfozą się uda, czy nie uda, to życzę jej wszystkiego najlepszego na każdym etapie życia. To jest dla mnie podstawa, ja inaczej nie chcę podchodzić do tego projektu"

Wbrew pozorom, Maja Sablewska nie chciałaby nic zmieniać w swoim programie - zwłaszcza w kwestii montażu. 

"Mam wspaniałą producentkę i świetną stację, która zdecydowała wspólnie ze mną, że telewizja powinna pokazywać tak, jak jest. Moglibyśmy to wyciąć, nikt by o tym nie mówił (...) Program może mieć dobre albo złe zakończenie, bez względu na to, co doprowadza, do czego złego zakończenia, ważne jest to, aby to pokazywać. Żeby widz miał świadomość, że to, co się dzieje, jest prawdziwe, a nie udawane (...) Inaczej bym się nie zgodziła na prowadzenie tego programu" - podsumowała Maja.

Maja Sablewska o krytyce jej programu w Polsacie: "To miało prawo się nie udać"

"Uważam, że metamorfoza zaczyna się pod ubraniem. Wiem to po sobie. Myślę, że to nie był ten moment [dla Pani Joli - przyp. red.]. To miało prawo się nie udać".

Na szczęście Sablewska mogła liczyć na wsparcie innych uczestniczek programu, którym miała okazję pomóc: "Dostałam tyle wsparcia od całej reszty bohaterek tej edycji, że ja już nawet o tym nie pamiętam. Każdą bohaterkę kocham i uwielbiam".

Na koniec wywiadu dla Pomponika wyznała, że hejtowanie programu "dodało jej skrzydeł" i doskonale rozumie dlatego tak wielu widzów krytycznie odnosi się do jej metamorfoz.

"W Polsce hejtują ludzie, którzy mają kompleksy. Ja to wiem, ja to widzę. To wpłynęło na wzrost popularności programu. To mnie zmotywowało do zrobienia nowych rzeczy" - podkreśliła Sablewska.

Zobacz też:

TYLKO U NAS: Nieudana metamorfoza w programie Sablewskiej! "MASAKRA! Nie podobam się sobie!". Co na to produkcja?

Maja Sablewska ma pecha. Widzowie zhejtowali metamorfozę Basi: "Jak kapusta pekińska"

Znamy kulisy przejścia Mai Sablewskiej do Polsat Cafe: "To ona zapoczątkowała modę na metamorfozy"

Maja Sablewska o przejściu do Polsatu: "Poczułam się potrzebna"

Maja Sablewska szokuje zupełnie nago! "Fotograf to ma klawe życie"

Maja Sablewska przeszła ogromną metamorfozę! Wiemy, czemu zawdzięcza swój wygląd!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maja Sablewska | Polsat | 30 lat Polsatu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy