Majdan ma dość! Szczerze wyznaje, co go denerwuje w Rozenek. "Huśtawka nastrojów w swojej głowie"
Radosław Majdan (50 l.) wiedzie szczęśliwe życie ze swoją ukochaną Małgorzatą Rozenek-Majdan (44 l.). Mimo to ukochana ma takie cechy i przyzwyczajenia, które go bardzo irytują... W jednym z najnowszych wywiadów wyznał takie rzeczy, że fanów zamurowało!
Radosław Majdan od 2013 roku związany jest z Małgorzatą Rozenek-Majdan, która z przyjemnością dzieli się w internecie szczegółami ich wspólnego życia. Choć są nierozłączni, ich związek wcale nie jest doskonały.
Były bramkarz w rozmowie z Plotkiem wyznał, że żona ciągle sprząta, co go denerwuje... Zabiera mu nawet szklanki!
Majdan wyznał w rozmowie z Plotkiem, że Małgorzata bez przerwy sprząta, co niezwykle go denerwuje. Wszystko przez to, że zabiera mu szklanki sprzed nosa. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że... dalej znajdują się w nich napoje.
"Nienawidzę, jak zabiera mi herbatę, której nie piję do końca. Już nie mówiąc o kawie albo nie piję piwa w kuflach, tylko w szklankach. Z racji tego, że Małgosia uwielbia robić porządki, to przychodzę sobie i mówię "zobacz, nie wypiłem jeszcze", albo położę gdzieś jakieś swoje ubrania, których oczywiście nie mogę znaleźć" - zdradził Radosław Majdan w tej samej rozmowie.
Ponadto Radosław Majdan zdradził, że natura "Perfekcyjnej Pani Domu" ma drugą stronę. Małgorzata bywa... roztrzepana! Wykonuje kilka czynności jednocześnie, co ją stresuje i doprowadza do tego, że Radosław musi interweniować.
"To, że jest czasem taka, że zaczyna robić jedno i chce drugie. Ale to chyba kobiety tak mają. Ma huśtawkę nastrojów w swojej głowie i czasem jej mówię "Małgosiu, uspokój się. Po kolei wszystko musimy zaplanować". Natomiast nie koncentruje się na tym, tylko się śmieje. To jest proza życia".
Nie da się ukryć, że Radosław i Małgorzata mają ze sobą wiele zabawy. W 2020 roku na świat przyszedł syn pary, Henryk. Oprócz tego para zajmuje się synami Rozenek-Majdan z poprzedniego małżeństwa.
Radosław Majdan zachwycił wszystkich nie tylko tym, z jakim zaangażowaniem zajmuje się dziećmi Małgorzaty, ale też dobrą relacją z Jackiem, ich ojcem!
Monika Jaruzelka dopytywała Rozenka, czy nie czuje żalu, patrząc na ich fotografie z synami. Odpowiedź zaskoczyła niemal wszystkich!
"Ani przez sekundę nie było takiej bariery między mną a moimi synami. Moi synowie to jest w ogóle świat osobny. Ja zawsze czułem się ich ojcem. Zawsze. Więc ja nie mam ani cienia żadnego żalu. Jestem bardzo wdzięczny Małgosi i Radkowi, że się nimi zajmują" - podkreślił Jacek Rozenek.
Czytaj też:
Żona Wiśniewskiego jednak nie zgadza się na to imię dla syna! Brzmi zbyt kobieco!
Afera z koronacją w tle! Marcin Prokop zakpił z Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana!
Potworne plotki o Wellman i Prokopie to prawda. "Dzień Dobry TVN" pilnie postawione na równe nogi!