Majewski będzie dostawał 25 tys. za nicnierobienie
Szymon Majewski (45 l.) to człowiek w czepku urodzony: chociaż jego program wypadł z ramówki TVN, stacja wciąż będzie wypłacać mu co miesiąc atrakcyjną sumkę.
Jak donosi "Fakt", szefostwo TVN bardzo zaniepokoiło się doniesieniami, że showman może zdecydować się na transfer do telewizji publicznej. Uznało, że mimo spadku formy Majewski jest zbyt cennym nabytkiem, by tak szybko dać mu odejść. Na razie ustalono więc, że komik będzie dostawał pensję w wysokości 25 tys. złotych miesięcznie po to tylko, by mieć pewność, że nie czmychnie do konkurencji.
W tym czasie jego jedynym zobowiązaniem będzie... cierpliwe czekanie na to, że TVN znajdzie mu jakieś zajęcie. Jego znajomy twierdzi, że to będzie dla niego trudne. "Szymon nie jest człowiekiem, który lubi siedzieć bezczynnie, więc ma nadzieję, że szybko otrzyma jakiś nowy program" - zdradził.