Małaszyński nad ranem opublikował dramatyczny komunikat. To już oficjalnie koniec
Paweł Małaszyński był w pewnym momencie na absolutnym szczycie i wielu wróżyło mu nieprzerwaną karierę na lata. Z czasem jednak aktor znany z "Magdy M." stracił dużo ze swej popularności. Ostatnio wrócił do show-biznesu, ale jedna z jego stałych współprac właśnie dobiegła końcu. Opublikował pilny i dosyć dramatyczny komunikat.
W pierwszej dekadzie XXI wieku nie było w Polsce telewidza, który nie kojarzyłby Pawła Małaszyńskiego (sprawdź!). Gwiazdor przeżywał wtedy prawdziwy rozkwit swojej kariery i cieszył się gigantycznym powodzeniem. Od tego czasu minęło jednak sporo lat i dziś aktor znajduje się w zupełnie innym miejscu. Po latach aktor przyznał, że w międzyczasie mierzył się z poważnymi problemami i długo wracał do zdrowia. Pełen goryczy wpis Małaszyńskiego poświęcony przyjaciołom z dawnych lat odbił się szerokim echem kilka miesięcy temu.
Fani aktora starają się wspierać go we wszystkich przedsięwzięciach i nieraz pokazywali, że zależy im na jego dobru. Nie inaczej jest również tym razem, gdy Paweł Małaszyński ogłosił nagły i niezbyt przyjemny dla wszystkich komunikat. To koniec jego wielkiej przygody.
Na Instagramie aktora pojawiło się w czwartek rano oświadczenie dotyczące jego dalszej współpracy z warszawskim Teatrem Kwadrat. Po 22 latach występów na tej scenie, Małaszyński idzie na swoje. Jego wiadomość szybką przyciągnęła szereg zaskoczonych reakcji:
"Kilka słów pożegnania. drogie koleżanki i koledzy, droga publiczności... odchodzę. Po 22 latach podjąłem decyzję i rozstaję się ze sceną, z którą bylem związany tyle lat. Nie zobaczycie mnie już w żadnym spektaklu przy ulicy Marszałkowskiej 138. Od dziś oficjalnie: NIE JESTEM JUŻ AKTOREM TEATRU KWADRAT" - podkreślił Małaszyński.
Niedługo później na profilu aktora pojawił się kolejny wpis z dalszym ciągiem jego wiadomości. 47-latek nie zapomniał podziękować swoim kolegom i współpracownikom za wiele udanych lat:
"Moim wszystkim koleżankom aktorkom i kolegom aktorom z Teatru Kwadrat (...), z którymi miałem przyjemność dzielić scenę. Pracownikom technicznym , garderobie, charakteryzacji, administracji i wszystkim, z którymi miałem przyjemność spotykać się (...) przez ponad dwie dekady. Dziękuję!" - podsumował Małaszyński.
Pod drugim z postów aktora posypało się od życzeń powodzenia na nowej ścieżce (w pierwszym wyłączono możliwość komentowania). Swoje słowa wsparcia przekazała też Beata Sadowska: "Chłopaku, kciuki za nowe!". A oto co pisali jego fani:
- "Jakie cudowne, wzruszające i płynące prosto z serca pożegnanie. Życzę Ci samych prostych dróg zarówno zawodowych jak i prywatnych. Nowego otwarcia i dużo zdrowia";
- "O kurczę. Powodzenia! Będzie można Ciebie jeszcze zobaczyć na deskach teatralnych?";
- "Piękne rozstanie...".
Niedługo po opublikowaniu oświadczenia Paweł Małaszyński pojawił się na gali poświęconej wiosennej ramówce telewizji Polsat. Na miejscu został zapytany przez reporterkę Pomponika o powody podjęcia takiej a nie innej decyzji:
"Nie chcę komentować tej decyzji, ale była ona potrzebna" - krótko stwierdził aktor.
Zobacz też:
Niepokojący wpis Małaszyńskiego. Aktor rozlicza się z dawnym życiem
Paweł Małaszyński pokazał syna. Do kogo jest podobny?
Małaszyński na wiosennej ramówce Polsatu. Oto najlepsze stylizacje gwiazd