Małgorzata Foremniak i Paweł Deląg zbliżyli się do siebie? "Są sobą zafascynowani"
W mediach spekuluje się o niezwykłej relacji, jaką nawiązali Paweł Deląg (47 l.) i Małgorzata Foremniak (50 l.). Czyżby połączyło ich coś więcej niż przyjaźń? Tak wynika z najnowszych doniesień jednego z tygodników. "To oczywiste, że są sobą zafascynowani" - opowiada informator gazety. Okazuje się, że aktor postawił na stabilizację i podjął bardzo ważną decyzję.
Mała restauracja w Nowym Sączu. Przy jednym ze stolików siedzi para pogrążona w rozmowie. Przystojny mężczyzna z włosami z lekka przyprószonymi siwizną i piękna blondynka piją wino, patrzą sobie czule w oczy. To oczywiste, że łączy ich coś wyjątkowego. Serdeczna przyjaźń, a może miłość?
Choć ani Małgorzata Foremniak, ani Paweł Deląg nie są już nastolatkami, ich serca wciąż są gorące. Gdy na początku 2016 r. rozpoczynali pracę nad spektaklem "Być jak Elizabeth Taylor", z którym podróżują teraz po całej Polsce, sugerowano w mediach, że wspólna praca może zbliżyć do siebie dwoje samotnych aktorów. Wygląda na to, że tak się właśnie stało.
Jak się okazuje, Deląg, który przez ostatnich kilkanaście lat pracował głównie w Rosji i stał się tam prawdziwą gwiazdą, niedawno zdecydował, że zamyka ten etap życia.
- Paweł wynajął komuś swój moskiewski apartament - zdradza "Na Żywo"osoba z otoczenia aktora. - Choć nie był właścicielem tej luksusowej nieruchomości, miał umowę najmu podpisaną na wiele lat. Teraz, ze względu na to, że na dłuższy okres wraca do Polski, odstąpił lokal jednemu ze znajomych - wyjaśnia informator.
Z informacji gazety wynika, że aktor przyjął propozycję udziału w nowej telenoweli TVP "Leśniczówka".
- To zaskakujące, bo zawsze powtarzał, że nie chce grać w serialowych tasiemcach, emitowanych codziennie i kręconych naprędce - twierdzi znajomy aktora.
W nowej produkcji gwiazdor wcieli się w jedną z głównych postaci.
- Pawłowi nie zabraknie pracy, bo serial emitowany będzie kilka razy w tygodniu, w zamierzeniach producentów nawet przez kilka lat. Mówi się, że "Leśniczówka" zastąpi "Klan" - wyjawia informator.
Oprócz Deląga w telenoweli wystąpią m.in. Anna Seniuk, Jolanta Fraszyńska i Krzysztof Globisz. Produkcja zapewne ściągnie przed telewizory miliony widzów. A aktorom zapewni stabilizację.
- Paweł stwierdził, że ma już dość życia na walizkach. Chce wreszcie zapuścić korzenie. Marzy mu się prawdziwy dom - zapewnia znajomy aktora.
Ale prawdziwy dom to nie tylko mury. Najważniejsze, by czekał w nim ktoś, kto kocha i wspiera. Gwiazdor jeszcze kilka lat temu sądził, że tą osobą jest znana warszawska stomatolog - Emma Kiworkowa. Ich burzliwa relacja zakończyła się dla aktora wielkim rozczarowaniem. Jego ukochana zwróciła mu pierścionek zaręczynowy i niebawem wyszła za innego.
- Dostałem pałą w łeb. Nigdy nie zostałem tak zraniony. Wszystkie wartości, w jakie wierzyłem, że serce jest ważne, to wszystko nagle zostało zanegowane - nie ukrywał swego bólu.
Choć widywano go później w towarzystwie Dominiki Kulczyk, relacja nie przerodziła się w stały związek.
Co to złamane serce, dobrze wie też Małgorzata. Dwukrotnie była mężatką, ma dorosłą córkę i dwoje adoptowanych pociech, które także wyfrunęły z rodzinnego gniazda. Jej ostatnie związki z mężczyznami nie były najszczęśliwsze.
Za trwający trzy lata romans z o 17 lat młodszym tancerzem Rafałem Maserakiem zapłaciła rozpadem małżeństwa z Waldemarem Dzikim (†59 l.). Kolejna relacja aktorki z Dariuszem G. była wprost toksyczna. Mężczyzna, podający się za producenta filmowego z koneksjami w Hollywood, okazał się stalkerem. By uwolnić się od niego, musiała szukać pomocy przed sądem.
- Byłam zbyt otwarta, ufna. Dopóki ktoś cię nie oszuka, nie wierzysz, że można kłamać, manipulować, w imię miłości czy przyjaźni - wyznała.
Choć boleśnie zraniona, nie straciła wiary, że dane jej będzie się zakochać.
- Szukam kogoś, kto mnie dopełni. Dla mnie związek to nie dwie połówki, ale dwie całości. Ja mam swój świat. Mój partner ma swój. Mnie teraz interesuje wymiana - jasno określiła wymagania wobec mężczyzny, który mógłby ją zainteresować.
Zrządzeniem losu obsadzono ją w sztuce z Pawłem. Znali się już wcześniej, bo w 2001 r. zagrali razem w "Quo vadis". Zawsze dobrze się rozumieli, a po latach jeszcze bardziej przypadli sobie do gustu.
- To wspaniała kobieta. Bije od niej życiowa mądrość, doświadczenie, ciepło - zachwycał się sceniczną partnerką Deląg.
Podróżując ze spektaklem po Polsce, aktorski duet zacieśniał więzy przyjaźni.
- Po spektaklach nocowali w jednym hotelu, nieraz rozmawiali całe noce - twierdzi dobrze poinformowana osoba. - To oczywiste, że są sobą zafascynowani. Wszyscy, którzy z nimi pracują, trzymają kciuki, by to, co ich łączy, przerodziło się w coś głębszego - kwituje rozmówca "Na Żywo".
Decyzja Pawła o powrocie do Polski świadczy o tym, że Małgosia znaczy dla niego wiele. Przez ciągłe wyjazdy stracił już kobietę, którą kochał. To bolesne doświadczenie nauczyło go, że miłość wymaga poświęceń. I jest na nie gotowy.
***
Zobacz więcej materiałów: