Reklama
Reklama

Małgorzata Foremniak zakochana! Uciekła dla ukochanego na wieś?!

Niedawno Małgorzata Foremniak (51 l.) wiele zmieniła w swoim życiu. Bardziej niż apartament na warszawskim Powiślu aktorka ceni dziś zaciszne miejsce z dala od miejskiego zgiełku. Dlaczego chce zaszyć się na wsi?

Do Warszawy przyjeżdża tylko na próby do spektakli i nagrania programów. Po pracy robi zakupy, odwiedza córkę Olę (28 l.), a potem od razu wsiada do samochodu i wraca do swojego miejsca na ziemi. Małgorzata Foremniak odnalazła je już dawno w Starejwsi koło Węgrowa. Jednak dopiero teraz zdecydowała, że chce tam spędzać coraz więcej czasu.

"Dom ma ogrzewanie, więc bez problemu można mieszkać w nim również zimą. Jest tam wszystko, czego potrzeba do życia" - zdradza "Na żywo" osoba z sąsiedztwa Małgorzaty.

Jeszcze nie tak dawno aktorka zastanawiała się nad sprzedażą swojej wiejskiej chaty. Wiązało się z nią tyle wspomnień - w końcu przed rozwodem przez wiele lat bywała tam z mężem Waldemarem Dzikim (†59 l.) oraz dziećmi. Potem chętnie uciekała do Starejwsi wraz z ukochanym, tancerzem Rafałem Maserakiem (34 l.), ale ich związek nie przetrwał.

Reklama

Dziś Foremniak uporała się z demonami przeszłości. W końcu spojrzała na to miejsce z innej perspektywy i zrozumiała, że właśnie tego potrzeba jej do życia.

"Sielskość to coś, co pamiętam z czasów dzieciństwa. Ten spokój, śpiew ptaków, cisza, czas dla siebie i na przemyślenie pewnych spraw oraz natura dają mi energię. Ja tutaj ładuję akumulatory, podejmuję ważne decyzje i żyję" - wyznaje "Na żywo" gwiazda.

Na wsi czas biegnie wolniej niż w stolicy, ale aktorce nie brakuje zajęć.

"Mam sporo zwierząt, bo są: konie, osioł, kozy, sowa w kominie i oczywiście psy i koty. A także piękne, potężne dęby, orzech i cudowna jabłonka, którą posadziła moja mama" - zdradza. 

Małgosia z radością piecze chleb i robi swojski ser, bo mleka ma pod dostatkiem. Przyznaje, że prostota życia daje jej największą radość. Ten chleb z chrupiącą skórką na zakwasie i wyjątkowy ser rozpływający się w ustach pamięta z czasów dzieciństwa. 

"Babcia wszystkiego mnie nauczyła. Tych wspaniałych zapachów i smaków, specjałów jej kuchni, nie da się odtworzyć. Doskonale pamiętam, gdy latem gotowała dla mnie kluski z jagodami świeżo zebranymi w lesie i podawała ze śmietaną, własnoręcznie ściągniętą z mleka" - opowiada Foremniak.

Chętnie wraca myślami do przeszłości i dzisiaj podobne potrawy serwuje swojej córce. Ona także uwielbia przebywać na łonie natury i ma świetny kontakt z Małgosią.

"Mama jest kochaną, ciepłą osobą. W domu jest introwertyczna, otoczona swoim światem, książkami i bliskimi" - wyznaje Ola.

Aktorka właśnie na wsi spędza jesień i w tym roku chciałaby urządzić tam Boże Narodzenie. Niedawno w jej życiu pojawił się przystojny, bardzo interesujący mężczyzna, który nie jest związany z show-biznesem i ceni swoją prywatność. Czy to właśnie z nim gwiazda na stałe zamieszka na wsi?


***
Zobacz więcej materiałów wideo: 



Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Foremniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy