Małgorzata Kożuchowska: Czeka ją najtrudniejsza podróż życia
Czy zdąży na czas zabezpieczyć wszystko, żeby synek był bezpieczny?
Takich emocji dawno nie było. Dlatego nie można dziwić się Małgorzacie Kożuchowskiej (45 l.), że tuż po Światowych Dniach Młodzieży postanowiła się nimi podzielić. - Słowa papieża Franciszka dały mi znów energię i chęć do działania. Dziękuję, Ojcze Święty! A na koniec, cóż powiedzieć... żal, że to już koniec - napisała w internecie.
Jakby tego było mało, podjęła niezmiernie ważną dla jej rodziny decyzję. - W Panamie jeszcze nie byłam... to będę! Właśnie Panamę wskazał papież Franciszek jako kolejne po Polsce miejsce, gdzie odbędą się Światowe Dni Młodzieży - już za 3 lata. Zachwycona atmosferą krakowskiego wydarzenia, aktorka po prostu nie wyobraża sobie, by mogło jej tam zabraknąć! Od lat podąża śladami najważniejszych dla niej osób.
Wielkim autorytetem był dla niej Jan Paweł II. - Stawiałam go sobie za wzór i mówiłam: Gośka! Wiem, jesteś przepracowana, jesteś zmęczona, nie masz siły. Ale pomyśl sobie, że papież, który jest trzy razy starszy od ciebie, robi 15 tysięcy razy więcej - mówiła, gdy jeszcze żył.
A w 10. rocznicę jego śmierci podkreśliła, że ma za co mu dziękować. Przecież męża, Bartłomieja Wróblewskiego (39 l.), poznała właśnie w Watykanie, podczas pogrzebu Ojca Świętego. Tam kilka lat później ukochany oświadczył się aktorce. Także po wyborze na urząd papieski Franciszka małżonkowie specjalnie pojechali do Rzymu na Wielkanoc. A potem nadszedł ten najszczęśliwszy dzień, gdy na świat przyszło wymarzone dziecko. Synek aktorki otrzymał imiona Jan Franciszek.
Najbliższe 3 lata będzie zatem musiała wykorzystać na zapewnienie bezpieczeństwa synkowi. Bo nie będzie to turystyczny wyjazd do Panamy, ale pielgrzymka do trudnego państwa. Na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych można przeczytać: W ostatnim okresie, zwłaszcza w prowincjach północno-zachodnich, przy granicy z Kostaryką, na południowym wschodzie, w pasie przygranicznym z Kolumbią oraz w biednych dzielnicach stolicy pojawiają się przypadki malarii i dengi.
Najgorsze jednak jest to, że ostatnio odnotowano przypadki zarażenia wirusem Zika, szczególnie niebezpiecznym dla dzieci! Poza chorobami na jej rodzinę czyhać będą też inne zagrożenia. MSZ ostrzega, że w stolicy jest duże zagrożenie przestępczością - napadami połączonymi z kradzieżami! I tu otwiera się pole do popisu dla męża aktorki.
Bartłomiej Wróblewski jest bowiem szefem firmy ochroniarskiej. Z pewnością wykorzysta czas, który pozostał do wyjazdu, i zapewni bezpieczeństwo dziecku i żonie.
***
Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów