Małgorzata Kożuchowska: Jak wyglądał jej ślub?
Organizatorka ślubu Małgorzaty Kożuchowskiej (49 l.) po latach wyjawiła, jak wyglądały przygotowania. Zdradziła również okoliczności powstania pewnej kontrowersji…
Aktorka (sprawdź!) wyszła za mąż za swojego ukochanego, Bartłomieja Wróblewskiego, w 2008 roku.
Para 30 sierpnia świętowała 12. rocznicę.
Ich ślub był szeroko relacjonowany w mediach. Gazety opisywały dosłownie każdy szczegół - od sukni po makijaż i dodatki panny młodej.
Okazuje się, że Małgorzacie Kożuchowskiej w organizacji uroczystości pomagała profesjonalna organizatorka ślubów, co dwanaście lat temu wcale nie było powszechną praktyką.
Dziś z pomocy wedding planerów korzysta już znacznie więcej osób, jednak nadal mogą sobie pozwolić na nich nieliczni.
"Faktowi" udało się porozmawiać z kobietą, która pomagała aktorce zorganizować ślub.
Katarzyna Gajek, bo tak się nazywa, zdradziła kilka smaczków z przygotowań.
Jak sama podkreśliła, było to dla niej ogromne wyzwanie, zwłaszcza że mieli stosunkowo mało czasu na przygotowania.
"Mieliśmy bardzo mało czasu, bo to były dwa albo trzy miesiące, Małgosia była bardzo mocno zapracowana. Nasze przygotowania odbywały się między 23 a 2 w nocy. Jak Gosia wychodziła z teatru, wówczas miała czas, żebyśmy planowały ślub" - wyznała.
Zdradziła, że z aktorką świetnie się współpracowało.
"Gosia absolutnie wiedziała, czego chce. Jest przykładem kobiety, która ma niezwykłą klasę".
Nie obyło się jednak bez kontrowersji, którą całkiem przypadkowo wywołał... bukiet!
"Pamiętam, jak duże kontrowersje wzbudził jej bukiet ślubny. Miała dwa - jeden był klasyczny w kolorze pistacji i różu, a drugi był bordowy, natomiast na zdjęciach wyglądał jak czarny. O tym bukiecie pisano strasznie dużo, że absolutna ekstrawagancja".
Reszta jednak odbyła się po myśli, a uroczystość ponoć była piękna i wzruszająca.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: