Małgorzata Kożuchowska: Jan Paweł II odmienił jej życie!
Małgorzata Kożuchowska (44 l.) już zawsze będzie wdzięczna naszemu papieżowi...
Małgorzata Kożuchowska jak większość Polaków głęboko przeżywała śmierć papieża.
Jako osoba, dla której był on od zawsze największym autorytetem, nie mogła nie pożegnać go osobiście!
Aktorka nie przypuszczała, że podróż do Watykanu na uroczystości pogrzebowe całkowicie odmieni jej życie.
W samolocie poznała swojego przyszłego męża, dziennikarza telewizyjnego Bartłomieja Wróblewskiego (38l.).
Nad zakochanymi od samego początku czuwał chyba dobry anioł.
Poprzednie miłości aktorki szybko się kończyły, a oni wciąż przy sobie trwali.
30 sierpnia 2008 roku para stanęła przed ołtarzem, by przysięgać sobie wierność i uczciwość małżeńską.
Aktorka spełniła jedno z dwóch swoich wielkich marzeń. Do pełni szczęścia brakowało jej jedynie dziecka…
Czas mijał, a rodzina nie powiększała się.
"Tak, chciałabym być mamą. Jeśli pojawi się dziecko, będziemy szczęśliwi" – odpowiadała aktorka pytana o to w jednym z wywiadów.
Wkrótce coraz głośniej zaczęło się mówić o jej poważnych kłopotach z zajściem w ciążę.
Jednak ona sama ani przez moment nie wątpiła, że ktoś nad nią wciąż czuwa i wszystko w życiu dzieje się po coś.
I oto w październiku ubiegłego roku, ponad 6 lat po ślubie stał się cud i na świat przyszedł Jan Franciszek.
"Spełniło się jej drugie z największych marzeń, choć wydawało się, iż nigdy nie będzie jej dane zasmakować macierzyństwa" – opowiada koleżanka aktorki z serialu Rodzinka.pl.
Wtedy też cały świat Małgorzaty Kożuchowskiej wywrócił się do góry nogami.
Aktorka wszystko podporządkowała synkowi, ograniczając niemal do zera swoją aktywność zawodową.
Na szczęście pan Bartłomiej był w stanie sam zarobić na rodzinę.
Prowadził już bowiem wtedy firmę oferującą usługi ochroniarskie zarówno dla firm, jak i instytucji państwowych.
"Bartek zadbał o to, aby pracowali u niego najlepsi.
Udowodnił, że jest świetnym biznesmenem, a jego firma jako pierwsza w Polsce uzyskała międzynarodowy certyfikat bezpieczeństwa" – zdradza osoba z branży.
Te sukcesy świętuje razem z żoną. Pani Małgorzata wie, że ma u boku mężczyznę, który zadba o nią i ich syna.
Jest spokojna o przyszłość swojej rodziny i bardzo dumna z męża, w którego nigdy nie przestała wierzyć.
Tak jak w szczęśliwą gwiazdę, która świeci nad nią od dziesięciu lat.