Małgorzata Kożuchowska ma dwa życiowe priorytety. Mówi o nich prosto z serca [POMPONIK EXCLUSIVE]
Małgorzata Kożuchowska (52 l.) podczas premiery filmu "Chłopi" wypowiedziała się nie tylko na temat bycia ikoną stylu, ale też poruszyła temat swoich życiowych wartości. Jej słowa poruszyły odbiorców. Przeczytajcie sami.
Małgorzata Kożuchowska podczas premiery filmu "Chłopi" w rozmowie z Pomponikiem zdradziła, że choć jej rola w produkcji jest niewielka, to bardzo ciepło będzie wspominać wyjątkowe filmowe doświadczenie.
"Moja rola w tym filmie jest niewielka, to nie jest jakaś znacząca rola, choć ma duży wpływ na losy głównej bohaterki, więc nie jest tak zupełnie bez znaczenia" - wyznała i doceniła, że film "Chłopi" został wybrany przez komisję oscarową jako polski kandydat do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej w kategorii Najlepszy Film Zagraniczny.
Kożuchowska w rozmowie odniosła się również do tego, że ludzie nazywają ją ikoną stylu.
"Ja jestem wierna sobie, przez lata staram się ubierać tak, żebym była... odpowiednio ubrana do okazji, ale tak, żeby to miało swój charakter i wyraz - zgodny z moim charakterem, moją osobowością i samopoczuciem [...] Jeśli to się podoba i trafia w gusta, spotyka się z uznaniem, to jest mi bardzo miło. Uważam oczywiście, że nie jest to najważniejsza rzecz na świecie" - powiedziała Damianowi Glince.
Kożuchowska dodała, że strój nie jest dla niej presją. Zawsze stara się wyglądać tak, by wyrazić swój charakter i opinie innych nie mają wpływu na ostatecznie podejmowane decyzje.
"Nie staram się myśleć, że będzie to ocenianie i czy komuś się to spodoba. Zawsze znajdzie się ktoś, komu się to nie spodoba. Najważniejsze, żebym ja była z tym ok" - wyjawiła w rozmowie z Pomponikiem.
W filmie "Chłopi" miłość jest bardzo ważnym tematem. Małgorzata zapytana o to, co sądzi o dzisiejszym odchodzeniu od wartości, zmianie wizerunku miłości - nie tylko w kinie, ale i wśród ludzi dookoła, jasno wyraziła swoje stanowisko:
"Miłość jest najważniejszym uczuciem i takim, które przeżywamy w różnych momentach swojego życia... to najważniejsza emocja i uczucie w życiu człowieka. Nic się nie zmieniło. A honor i zasady... one są, tylko mamy do nich luźniejsze podejście [...] Czasy się zmieniają i my się zmieniamy. Myślę, że ważne jest, aby mieć kręgosłup moralny i zasady, które są dla nas ważne, bo dzięki temu żyjemy ze spokojnym sumieniem" - dodała Małgorzata w naszym wywiadzie.
Kożuchowska wyznała, że jej głównymi zasadami życiowymi jest niekrzywdzenie nikogo i kochanie ludzi. Tym pięknym akcentem podsumowała rozmowę z Pomponikiem, za którą serdecznie dziękujemy!
Światowa premiera "Chłopów" miała miejsce 8 września. Polscy widzowie muszą poczekać jednak trochę dłużej, by móc zachwycić się kinowym obrazem. Do rodzimych kin produkcja trafi dopiero 13 października. Wcześniej, bo 5 października, odbyła się oficjalna premiera w Polsce.
Podczas premiery ma czerwonym dywanie pojawiły się wielkie gwiazdy m.in. Kamila Urzędowska - filmowa Jagna, Mirosław Baka, który zagrał Borynę, Julia Wieniawa - filmowa Marysia, Robert Gulaczyk czyli Antek Boryna, Sonia Mietieica - Hanka Boryna, Małgorzata Kożuchowska, która wcieliła się w Organiścinę, Cezary Łukaszewicz - kowal Michał, Sonia Bohosiewicz - Wójtowa, Maciej Musiał, który zagrał Jaśka, a także Dorota Stalińska czyli filmowa Jagustynka.
Czytaj też:
Boska Kożuchowska i skromna Torbicka. Gwiazdy zaskoczy na premierze "Chłopów"
Ludzie oburzeni na Kożuchowską. Zdjęcie wywołało poruszenie na całą Polskę
Pilne wieści z domu Kożuchowskiej. Potężna afera, a teraz taki nagły zwrot akcji