Małgorzata Kożuchowska: mąż wysłał aktorkę do Paryża, by się wyspała
Małgorzata Kożuchowska (45 l.) jest tak zapracowana, że męża Bartka Wróblewskiego widuje od święta.
- Nie jestem pierwszą matką, która urodziła i musi pracować - tłumaczyła aktorka w niedawnym wywiadzie dla "Twojego Stylu", dodając, że "po całym dniu pracy zasypia na stojąco". - Robię to, co kocham, mam wspaniałą rodzinę, jestem szczęściarą. Choć nie mówię, że to nic nie kosztuje, bo kosztuje dużo - podkreślała.
Kożuchowska gra w dwóch serialach - "rodzinka.pl" oraz "Druga szansa". Do tego udziela się charytatywnie. Choć w opiece nad Jasiem "pomaga" jej mąż Bartek Wróblewski (39 l.) i mama, aktorka często jest przemęczona.
Czas na to, by uczyć się roli i zadbać o urodę ma dopiero, gdy synek zaśnie. Oboje z mężem podporządkowali swoje życie upragnionej latorośli i jej potrzebom. Od dwóch lat nie byli w kinie ani na romantycznej kolacji.
- Zdarza się, że tęsknimy z Bartkiem do czasu "sprzed" - przyznaje Kożuchowska. Niedawno Bartek, widząc w jak złym stanie jest żona, wysłał ją na dwa dni do Paryża, by się wyspała.
- Zauważył, jak bardzo potrzebowałam pobyć sama - mówiła w wywiadzie Małgorzata. Po przylocie do miasta miłości pół dnia spędziła w hotelowym łóżku, nadrabiając zaległości w leniuchowaniu. Wypoczęta i zrelaksowana zaczęła delektować się urokami światowej stolicy mody. Spotkała się też z mieszkającą tam siostrą i znajomymi.
- Poszłam na kolację, na spacer, na zakupy. Już zapomniałam, jakie to uczucie niczego nie musieć - cieszyła się. Po powrocie do Polski znów rzuciła się w wir pracy.
Święta aktorka spędzi w górach!
***
Zobacz więcej materiałów o gwiazdach: