Małgorzata Kożuchowska nieźle narozrabiała. Teraz gęsto się tłumaczy
Małgorzata Kożuchowska (51 l.) to jedna z najbardziej znanych aktorek w Polsce. Gwiazda została niedawno przyłapana przez fotoreporterów na łamaniu prawa ruchu drogowego. Aż trudno uwierzyć w to, dlaczego to zrobiła. Teraz gęsto się tłumaczy.
Małgorzata Kożuchowska jest jedną z najbardziej znanych i lubianych gwiazd w Polsce. 51-latka popularność zdobyła dzięki roli w filmach "Kiler" i "Kiler-ów 2-óch" i innych produkcjach z przełomu lat 90. i początku XXI wieku. Później grała w serialu "Rodzinka.pl", dzięki któremu zjednała sobie fanów. Od kilku lat prowadzi również instagramowe konto, gdzie pokazuje, jak wygląda jej praca, a także prezentuje internautom swoje życie prywatne.
Z relacji, które pojawiają się w jej social mediach, wynika, że nie ma u niej miejsca na wpadki. Niedawno jednak Kożuchowska zaliczyła prawdziwą wtopę. Dołączyła do takich gwiazd jak Magdalena Ogórek, które dały się przyłapać na łamaniu przepisów drogowych.
Małgorzata Kożuchowska jest z reguły dobrym kierowcą, jednak nawet takiej osobie może przydarzyć się błąd. Aktorka musiała się widocznie bardzo spieszyć, skoro zaparkowała swoje luksusowe auto na zakazie zatrzymywania.
Żeby było jeszcze "śmieszniej w miejscu", gdzie gwiazda porzuciła samochód, była namalowana linia ciągła. Wszystko zarejestrowały aparaty fotoreporterów, którzy zdjęciami podzielili się z serwisem Fakt.pl. Mamy do czynienia z dużym skandalem?
Dziennikarze portalu fakt.pl postanowili skontaktować się z Małgorzatą Kożuchowską i wyjaśnić, dlaczego doszło do takiego zdarzenia. Gwiazda, zamiast się wykręcać, że nic się nie stało, starała się szczerze odpowiedzieć. Aktorka w rozmowie z reporterami wyjawiła, że raczej stara się nie parkować pod znakiem zakazu.
Czemu tym razem było inaczej? Zdaniem Kożuchowskiej w okolicy Teatru Narodowego nie ma bowiem wystarczającej liczby miejsc parkingowych. Aktorka zwróciła również uwagę na problem, który dotyka widzów oraz artystów chcących dostać się do budynku.
"Bardzo mi przykro, że zaparkowałam pod zakazem, naprawdę staram się tego nie robić. Obiecuję, że to się więcej nie powtórzy. Żałuję bardzo, na pewno się poprawię! Naprawdę szukałam miejsca, żeby prawidłowo zaparkować, ale bardzo trudno je znaleźć w tej okolicy. Czasem, gdy jednocześnie odbywają się spektakle na scenach Narodowego oraz w Operze Narodowej, zarówno pracownicy, jak i widzowie nie mają gdzie zaparkować. Staram się zawsze prawidłowo parkować, a wtedy to była ostateczna ostateczność" - wyznała aktorka.
Aktorka należy do obsady spektaklu "Piknik nad Wiszącą Skałą", które jest obecnie pokazywany na scenach Narodowego. Jej tłumaczenie ma więc w sobie zapewne przynajmniej ziarno prawdy, ale nie wiadomo, czy wystarczy to Polakom, by szybko wybaczyć Kożuchowskiej.
Jej sytuację być może poprawi wyraźna skrucha widoczna w wypowiedzi gwiazdy. Małgorzata Kożuchowska obiecała, iż więcej się to nie powtórzy i wyraziła chęć poprawy. Polskie gwiazdy nie zawsze stać nawet na tyle.
Wykroczenie dotyczące parkowania w niedozwolonym miejscu grozi kierowcom 1 punkt karny oraz 100 złotych mandatu. Kiedy zdrowy kierowca zaparkuje swoją maszynę na miejscu przeznaczonym dla osoby niepełnosprawnej, grozi mu aż 5 punktów karnych, a także znacznie wyższy mandat. Z kolei za niezastosowanie się do znaku podwójnej ciągłej można dostać 1 punkt karny oraz 100 złotych grzywny.
Co ciekawe, problemy z zaparkowaniem w jakimś sensie ucieszyły artystkę: "Mam wrażenie, że ostatnio widzowie wrócili do teatru, jesteśmy oblegani, sale są pełne, gramy komplety. I brak miejsc do parkowania też o tym świadczy. Ludzie przychodzą, chcą nas oglądać i jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi. Oczywiście, zapraszam wszystkich na spektakle do Narodowego!" - podkreśliła w rozmowie z "Faktem". Jeśli Kożuchowska ma zamiar w przyszłości nadal tak parkować, to większe zainteresowanie spektaklami w Narodowym będzie jej potrzebne do opłacenia wysokich mandatów.
Zobacz też:
Kożuchowska składa życzenia Lipowskiej i pomija tytuł serialu, w którym grały. Celowo?
Małgorzata Kożuchowska pozuje w sukience, w której wcześniej przyłapali ją paparazzi. Co za odmiana!
Małgorzata Kożuchowska i Bartłomiej Wróblewski. Ile lat aktorka jest starsza od swojego męża?