Małgorzata Kożuchowska podkochiwała się w nim latami. Gdy nareszcie się spotkali, czar prysł
Małgorzata Kożuchowska zawsze z rozrzewnieniem mówi o swoich idolach z dzieciństwa i młodości. Aktorka przyznała w jednym z wywiadów, że jako nastolatka całymi dniami słuchała Depeche Mode i Kajagoogoo, a plakatami z podobizną jej ulubieńca - Limahla - obwieszone były wszystkie ściany w jej pokoju. Po latach spotkała wokalistę i... czar prysł.
Małgorzata Kożuchowska miała w młodości wiele różnorodnych zainteresowań. Do dziś przechowuje klasery pełne znaczków pocztowych, które zbierała, i kilka wyciętych z gazet zdjęć swoich idoli.
Aktorka nie kryje, że jako nastolatka do szaleństwa kochała się w wokaliście grupy Kajagoogoo, Limahlu. Udało jej się nawet go spotkać...
Na początku lat 80. ubiegłego wieku Limahl był jedną z największych gwiazd światowej sceny muzycznej. Piosenki, które nagrywał z Kajagoogoo, nucili dosłownie wszyscy, a jego oryginalną urodą zachwycały się nastolatki na całej kuli ziemskiej. Do grona wiernych fanek Christophera Hamilla, bo tak naprawdę nazywa się wokalista, należała Małgorzata Kożuchowska.
W czasach, gdy hity Kajagoogoo okupowały szczyty list przebojów, Małgorzacie zdarzało się stać w długich kolejkach po... gazetę, w której publikowane były zdjęcia piosenkarek i piosenkarzy. Szczególnym wzięciem wśród młodzieży cieszył się "Dziennik Ludowy". Znaleźć w nim można było postery z wizerunkami najpopularniejszych gwiazd z Zachodu.
"Co sobotę zrywałam się, żeby o dziewiątej stanąć w kolejce pod kioskiem, bo przyjeżdżał "Dziennik Ludowy", w którym były plakaty Kajagoogoo i Limahla" - wspominała w rozmowie z "Twoim Stylem".
Aktorka potwierdziła po latach, że zdjęciami jej idola wyciętymi z "Dziennika Ludowego" i innych gazet obwieszony był cały jej pokój.
Małgorzata była już wielką gwiazdą, gdy nareszcie stanęła z Limahlem twarzą w twarz.
W okresie, kiedy grała Hankę Mostowiak w "M jak miłość", Małgorzata Kożuchowska dostawała mnóstwo zaproszeń do udziału w przeróżnych imprezach, a że serial docierał też do Ameryki, propozycje przychodziły do niej również stamtąd. Wszędzie tam, gdzie można było oglądać TVP Polonia, na antenie której emitowano powtórki "M jak miłość", aktorka witana była przez rodaków z otwartymi ramionami i podejmowana jak wielka gwiazda.
Pewnego dnia Małgorzata poleciała do Chicago, gdzie miała być atrakcją organizowanego na Jackowie polonijnego sylwestra. Gdy przybyła na miejsce, zobaczyła, że obok jej zdjęcia na plakacie reklamującym bal znajduje się zdjęcie Limahla.
"Na tym plakacie byłam duża ja i w rogu taki mały Limahl" - wspominała w rozmowie z gospodynią podcastu "Gwiazdy Niki Boon".
"Mój idol z młodości! Byliśmy oboje gwiazdami imprezy. Gdyby to zdarzyło się 20 lat wcześniej, chybabym padła, że ja z nim w kulisach, na śniadaniu!" - wyznała w rozmowie z "Twoim Stylem".
Limahl zrobił na Małgorzacie fantastyczne wrażenie jako człowiek, ale jako mężczyzna - delikatnie mówiąc - nieco ją zawiódł, głównie dlatego, że okazał się niższy od niej. Gdy założyła szpilki, po prostu patrzyła na niego z góry.
"Spotkaliśmy się w windzie. On mi sięgał dotąd" - pokazała na ramiona, opowiadając podczas wizyty w programie "Kuba Wojewódzki" o spotkaniu z wokalistą Kajagoogoo.
Źródła:
- Wywiad z M. Kożuchowską, "Twój Styl" nr 3/2022.
- Wywiad z M. Kożuchowską programie "Kuba Wojewódzki", wrzesień 2022.
- Wywiad z M. Kożuchowską w podcaście "Gwiazdy Niki Boon", styczeń 2020 (http://gwiazdyniki.com/malgorzata-kozuchowska/).
Czytaj też:
Kożuchowska składa hołd projektantowi. Zawdzięcza mu tak wiele
Kożuchowska i Klynstra nie chwalili się swoim związkiem. Wygadała się... Nosowska
Kożuchowska powiedziała "TAK". Potwierdzone wieści od aktorki wywołały poruszenie
