Małgorzata Kożuchowska szczerze o relacji z Tomaszem Karolakiem! Ujawniła, jaka jest prawda
Gdy tylko Małgorzata Kożuchowska (49 l.) dowiedziała się o problemach Tomasza Karolaka (48 l.) związanych z teatrem IMKA, od razu postanowiła wesprzeć swojego kolegę. Aktorzy przez wiele lat pracowali razem na planie serialu „Rodzinka.pl”. Karolak i Kożuchowska również prywatnie są ze sobą blisko i dają sobie nieocenione wsparcie.
Była jedną z pierwszych osób, z którą Tomasz Karolak (sprawdź!) rozmawiał na temat sytuacji teatru IMKA. Wiedział, że Małgorzata Kożuchowska, oprócz tego że zrozumie jego rozczarowanie zachowaniem Grażyny Wolszczak, to również podsunie jakieś rozwiązanie.
Jak zawsze, nie zawiódł się. Bo kiedy już się okazało, że teatr Tomasza Karolaka stracił swoją siedzibę, aktor, dzięki wsparciu Małgosi, złapał wiatr w żagle i zaczął działać.
"Na Gośkę zawsze mogłem i nadal mogę liczyć" - zdradza "Życiu na Gorąco".
Kożuchowska zapowiedziała przyjacielowi, że nie może się poddać. Zaproponowała mu także pomoc. Ich przyjaźń rozpoczęła się od spotkania na planie serialu "Rodzinka.pl." Przez lata Małgorzata była jego pocieszycielką w życiowych rozterkach. Otwarcie opowiadała o swojej wierze w Boga, podejściu do życia i systemie wartości.
Karolak najpierw jedynie słuchał, ale z czasem zaczął brać to wszystko do serca. Niegdyś zadeklarowany ateista, polubił rekolekcje w klasztorze w Tyńcu, ochrzcił dzieci i oświadczył się Violi Kołakowskiej, z którą planował ślub. Choć ostatecznie do tego nie doszło, przyjaźń z Małgorzatą Kożuchowską przetrwała.
Ostatnie miesiące aktorka poświęciła na próby do spektaklu "Matka Joanna od Aniołów" w Teatrze Narodowym, w którym ma zagrać tytułową rolę. Po "Kotce na gorącym blaszanym dachu" z 2013 roku to pierwsza od lat poważna propozycja teatralna, którą otrzymała. Z roli Margaret w sztuce Tennessee Williamsa musiała zrezygnować, kiedy zaszła w ciążę - zastąpiła ją już na stałe Edyta Olszówka.
Czytaj więcej na następnej stronie:
Przewidziana na 28 marca premiera "Matki Joanny" z oczywistych powodów się nie odbyła. W tej sytuacji Małgorzata Kożuchowska i Tomasz Karolak postanowili wrócić do projektu, który rozpoczęli jakiś czas temu, ale przerwali z powodu innych zajęć.
"Od dłuższego już czasu mamy z Tomkiem plany, żeby zrobić coś razem w teatrze, bo dobrze się nam razem gra i pracuje" - zapewnia Małgorzata Kożuchowska.
Tomasz Karolak potwierdza to w rozmowie z tygodnikiem "Życie na gorąco".
"Nie mogę za dużo mówić, ale rzeczywiście przygotowujemy się do adaptacji scenariusza filmowego bardzo ciekawego tekstu, na podstawie znakomitego włoskiego filmu. Cieszę się, że Gośka pojawi się w tym projekcie i że wreszcie ujrzy światło dzienne" - zdradził "Życiu na gorąco".
Chociaż Grażyna Wolszczak zapewnia, że po przejęciu siedziby IMKI przez jej fundację, teatr w dalszym ciągu będzie mógł tam działać, Tomasz Karolak nie jest tym zainteresowany.
"Zgłaszają się do mnie ludzie proponujący pomoc, pokazują nowe miejsca. Są też nowi sponsorzy. No i niezawodni przyjaciele, którzy podają pomocną dłoń. Wszystkim bardzo chcę za to podziękować" - powiedział.
"To co się wydarzyło, nie jest fajne. Nie znam takich zachowań, bo za plecami nikomu nie knuję. Ale dzisiaj myślę, że może nie ma tego złego... A sumienie każdy ma swoje i to sprawa każdego z nas".
***
Zobacz więcej materiałów wideo: