Małgorzata Kożuchowska szykuje prezent dla mamy! Zabierze ją do klasztoru, gdzie modliła się o synka
Małgorzata Kożuchowska (44 l.) bardzo dba o swoje relację z mamą. Stara się zaskakiwać ją różnymi pomysłami. Niedługo obie kobiety mają udać się do klasztoru w Tyńcu, by tam się wyciszyć i pomodlić w spokoju.
Aktorka bardzo często podkreśla, że rodzina jest dla niej niezwykle ważna.
Stara się ona dbać o relacje ze wszystkimi bliskimi, którzy odgrywają w jej życiu znaczącą rolę.
Bez wątpienia jedną z takich osób jest mama artystki, Jadwiga. Kożuchowska może na nią liczyć w każdej sytuacji i to właśnie ona opiekuje się małym Jasiem, gdy aktorka musi wywiązywać się ze swoich zawodowych obowiązków.
Małgosia ma być jej wdzięczna za takie poświęcenie i chętnie zaskakuje mamę pomysłami na wspólne spędzanie czasu.
Zabrała ją na wczasy nad Bałtyk, następnie na wycieczkę do Krakowa, a na jej 70. urodziny zorganizowała dla niej przyjęcie-niespodziankę. Teraz gwiazda szykuje coś zupełnie innego, ale równie wyjątkowego.
Jak donosi magazyn "Dobry Tydzień" chce ona wraz z mamą wziąć udział w warsztatach poświęconych świętej Hildegardzie w klasztorze w Tyńcu.
To nie przypadkowa lokalizacja, bowiem Opactwo Benedyktynów w Tyńcu od dawna jest dla Kożuchowskiej szczególnym miejscem.
Tam modliła się przed zajściem w ciążę, a także dziękowała Bogu za synka tuż po porodzie.
"Małgosia potrzebowała wyrazić wdzięczność Najwyższemu, spędziła więc w klasztorze kilka dni. Dziękowała Bogu za Jasia, za kochającego męża i za to, że tak szczęśliwie ułożyło się jej życie" - zdradza tygodnikowi znajoma aktorki.
Gazeta przypuszcza, że taki wspólna wyjazd do Tyńca oraz pobyt w zakonnej celi mogą być dla nich "okazją do duchowych przeżyć" i zacieśnienia relacji. Oby tak było!