Małgorzata Kożuchowska w 2016 adoptuje dziecko?!
Małgorzata Kożuchowska zawsze chciała mieć dużą, szczęśliwą i kochającą się rodzinę. Krok po kroku realizuje te marzenia.
Długo czekała na spełnienie marzenia o powiększeniu rodziny.
By zostać mamą, 44-letnia aktorka sięgnęła po metodę naprotechnologii.
"Będę miała dużą, szczęśliwą rodzinę" – odpowiada na pytanie, jak widzi siebie i swoje życie za pięć lat.
Duża rodzina to wzorzec, w jakim sama się wychowała.
Aktorka ma dwie młodsze siostry, Hanię i Majkę, z którymi łączy ją silna więź.
Takich samych serdecznych, rodzinnych relacji aktorka życzyłaby sobie dla swego rocznego synka Jasia.
Jej znajomi potwierdzają, że nie chciałaby, by synek pozostał jedynakiem.
"Jednak bardziej niż o urodzeniu drugiego dziecka Małgosia myśli o adopcji" – zdradza w tygodniku "Świat i Ludzie" jej znajoma.
Pragnienie zaadoptowania dziecka towarzyszy aktorce już od wielu lat. Rok przed ślubem z Bartłomiejem Wróblewskim, w wywiadzie dla tygodnika „Wprost”, zdradziła, że z przyszłym mężem rozważają taką możliwość.
"To piękne, że można dać rodzinę komuś, kto został jej pozbawiony" – opowiadała wtedy.
Nie zamierzała jednak iść w ślady Angeliny Jolie, Madonny czy Meg Ryan i adoptować dzieci z krajów trzeciego świata.
"W kraju jest mnóstwo dzieci, które potrzebują rodziny. Nie jestem jednak przeciwniczką adopcji zagranicznych" – zapewniała.
Skomplikowane procedury adopcyjne to zmora wielu kobiet, które chcą zostać matkami.
Prawo jest w tym aspekcie bardzo surowe.
Ubiegającym się o dziecko postawiono poprzeczkę bardzo wysoko. Małgorzaty to jednak nie przeraża.
"Jeśli w nowym 2016 roku zaadoptuje dziecko, da mu, podobnie jak Jasiowi, wielką, bezgraniczną miłość.
Będzie fantastyczną mamą. A innym kobietom da przykład, że każde dziecko można pokochać tak samo mocno jak własne" - czytamy w tygodniku.