Małgorzata Kożuchowska zaskoczyła wyznaniem! Zdarzył się cud!
Małgorzata Kożuchowska ( 49 l.) doskonale zdaje sobie sprawę, że narodziny jej synka Jana były najpiękniejszym dniem w jej życiu. Teraz zdradziła, że był to prawdziwy cud, gdyż niemało brakowała, a mogła nigdy nie zostać matką.
Niedawno świętowała 49. urodziny. Być może zbliżający się okrągły jubileusz skłonił Małgorzatę Kożuchowską do głębszych przemyśleń.
W wywiadzie dla "Twojego Stylu" wyznała bowiem, że zdaje sobie sprawę, iż niewiele brakowało, a nigdy nie zostałaby mamą.
"Ocknęłam się w ostatniej chwili i zawalczyłam o dziecko. Byłam o krok od tego, żeby przegapić szansę na macierzyństwo. Tuż po porodzie położono Jasia na mojej piersi. Spojrzeliśmy sobie w oczy i zrozumiałam, że stał się cud, jestem jego częścią" - powiedziała.
Za Bartłomieja Wróblewskiego aktorka wyszła za mąż w 2008 roku. Miała wówczas 37 lat, ale jeszcze nie spieszyła się z powiększeniem rodziny. Zajęta karierą wspierała również męża, który po ślubie rzucił dziennikarstwo i rozkręcał własny biznes.
Po 40. aktorka zaczęła jednak coraz częściej wspominać, że marzy o dziecku. Wtedy przekonała się, że bez pomocy specjalistów się nie obędzie. Dopiero w 2014 roku, po kuracji, w wieku 43 lat aktorka urodziła syna Jasia.
Dziś, bazując na własnym doświadczeniu, zapewne poleciłaby innym kobietom, by nie odwlekały macierzyństwa, bo może potem być już za późno.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: