Reklama
Reklama

Małgorzata Ohme po roku ujawniła, co zgotowali jej w "Dzień Dobry TVN". Padły gorzkie słowa

Małgorzata Ohme (45 l.) rok temu musiała rozstać się z "Dzień Dobry TVN". Milczenie na ten temat przerwała dopiero teraz. W najnowszym wywiadzie ujawniła, w jakiej atmosferze wszystko przebiegło. Padły gorzkie słowa.

Małgorzata Ohme od lat gościła w programach śniadaniowych jako ekspertka. W 2010 roku wspólnie z ówczesną prowadzącą "Dzień Dobry TVN"Kingą Rusin wydała książkę "Co z tym życiem?", a w 2019 roku sama dołączyła do grona prowadzących  śniadaniówki

W porannym programie TVN-u stworzyła duet z Filipem Chajzerem. 4 lata później znaleźli się wśród prezenterów, którzy musieli pożegnać się z "Dzień Dobry TVN"

Reklama

Małgorzata Ohme po roku wyjawiła prawdę

Program przeszedł wtedy gruntowne zmiany. Ostały się zaledwie 3 pary, a pięciorgu spośród dotychczasowych prowadzących podziękowano za współpracę, przy czym tylko Agnieszka Woźniak-Starak i Małgorzata Rozenek-Majdan dostały propozycje nowych projektów. 

Ohme musiała radzić sobie sama. Ostatecznie stworzyła autorski podcast "Lajf noł makeup" i sklep internetowy. W rozmowie z Wirtualnymi Mediami wspominała wtedy, że w zasadzie jest wdzięczna TVN-owi za to, że skłonił ją do rozpoczęcia nowej drogi zawodowej. 

Jednak w najnowszym wywiadzie dała do zrozumienia, że była zszokowana wiadomością o wypowiedzeniu. Jak wspomina w rozmowie z "Twoim Stylem":

"Tak jak reszta zespołu byłam zaproszona na rozmowę ewaluacyjną. Wtedy mój partner, Filip Chajzer, był na zwolnieniu, więc nie powinnam być zaskoczona. To nie jest przyjemne (...). Zostałam wyrzucona. Wyszłam ze stacji, wsiadłam na skuter i ruszyłam z centrum Warszawy do Milanówka, 30 kilometrów. Przez całą trasę telefon mi buczał od sms-ów i powiadomień. Poszedł komunikat do mediów. Pisali widzowie: pani Gosiu, tak mi przykro. Znajomi, rodzina, moje dzieci dowiedziały się o wszystkim z internetu”. 

Małgorzata Ohme w trudnych chwilach mogła liczyć na wsparcie byłego męża

Pierwsze dni nie były łatwe. Jak przyznaje sama Ohme, trudno jej było się pozbierać i znaleźć nowy cel w życiu. Wtedy pomocną dłoń wyciągnął jej były mąż, ceniony specjalista z zakresu psychologii. W wywiadzie dla "Twojego Stylu" Małgorzata przyznaje, że bez jego wsparcia byłoby jej dużo trudniej:

"Osobą, która mi wtedy pomogła, był mój były mąż. Mamy świetne relacje, Rafał jest mądrym człowiekiem i dobrze mnie zna. Powiedział: rozumiem, że płaczesz, wprawdzie to wszystko nie było tego warte, ale popłacz, to ci ulży. A po trzech dniach masz się pozbierać i powiedzieć mi, po co wstałaś z łóżka. Na trzeci dzień po jego wizycie wpadłam w panikę: i co ja mu powiem?".

Małgorzata Ohme: tak z perspektywy czasu ocenia swoją pracę

Odkąd Ohme pracuje na własny rachunek, nachodzą ją refleksje, że nie do końca nadawała się na prowadzącą programu, powstającego według odgórnych wytycznych. 

Jak przyznaje, początkowo była przekonana, że idealnie się sprawdzi. W końcu od lat współpracowała z programami śniadaniowymi jako ekspertka:

"Co może pójść nie tak? Nie przewidziałam jednego: to nie był mój program, byłam częścią dużego zespołu, nie najważniejszą. Jestem dość ekspansywna, lubię mieć kontrolę nad wszystkim. A telewizja rządzi się swoimi prawami. Ciągle przekraczałam wyznaczone granice: za dużo mówiłam o sobie, bo lubię się dzielić, a tam nie można. Zadawałam gościowi pytanie i sama odpowiadałam jako psycholog. Rozumiem, że ten program to własność stacji, mechanizm precyzyjny, który działa według określonych reguł. A ja nie chciałam się do nich stosować".

Dlaczego w takim razie sama nie zrezygnowała, skoro towarzyszyło jej poczucie, że nie pasuje do "Dzień Dobry TVN"? Jak wyjaśnia Ohme, na urok telewizji mało kto jest odporny. W każdym razie nie ona. 

"Sztab ludzi się na tobie skupia, wypożyczają dla ciebie ciuchy, malują, czeszą. Ta magia może urzec, mnie urzekła. Gdy pojawiasz się w telewizji, zostajesz zaliczona do grona celebrytek, z dnia na dzień mnóstwo firm chce, żebyś pokazała się w ich ubraniach, butach. Fajnie się rozsiąść w takim życiu i poczuć kimś wyjątkowym, ale ja miałam z tyłu głowy: przecież to się skończy".

Nie znaczy to, że Ohme całkowicie zrezygnowała z kontaktu z telewizjami śniadaniowymi. Ostatnio przyjęła zaproszenie, znów, po latach, w roli ekspertki, do "halo, tu polsat".

Zobacz też:

Małgorzata Ohme zniknęła z "Dzień Dobry TVN". Właśnie ogłosiła ws. innej śniadaniówki

Zwolniona gwiazda TVN znalazła już nową pracę. Niewiarygodne, jak będzie zarabiać na życie

Małgorzata Ohme szczerze o odejściu z TVN. "Jestem wdzięczna za zwolnienie"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Ohme | "Dzień Dobry TVN"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy