Małgorzata Ohme wspomina śmierć mamy. Nagle rozpłakała się na antenie
Małgorzata Ohme (43 l.) w grudniu 2020 pożegnała swoją mamę, Beatę Sułowską. Dziennikarka wciąż nie może pogodzić się ze stratą najbliższej osoby. W "Mieście kobiet" opowiedziała o swoich ostatnich chwilach z mamą. "Miałam takie poczucie, że moja mama mi podarowała tę śmierć, żeby przeprosić mnie za życie" - wyznała na antenie, nie mogąc powstrzymać łez.
Małgorzata Ohme pod koniec 2020 roku poinformowała, że odeszła jej mama, Beata Sułowska. Od tamtej pory wielokrotnie mówiła, że bardzo trudno jej uporać się z żałobą. Zwłaszcza, że wcześniej doświadczyła już nagłej śmierci ojca.
Dziennikarka gościła ostatnio w "Mieście kobiet" gdzie w rozmowie z Aleksandrą Kwaśniewską otworzyła się na temat ostatnich chwil ze swoją mamą. Długa choroba pozwoliła jej przygotować się na odejście najbliższej osoby.
Na antenie w pewnym momencie nie mogła już powstrzymać łez.
Zobacz też:
Żałoba w TVP. Dziennikarze żegnają swoją koleżankę
Lara Gessler zdradziła płeć dziecka. "Całe życie chciałam mieć..."