Małgorzata Ostrowska-Królikowska ze wzruszeniem opowiada o mężu. "Pawle, to dla ciebie"
W lipcu Kudowa-Zdrój przeżywa wielkie święto. To właśnie wtedy okolica zamienia się w miejsce gdzie każdy czuje się mile widziany. Festiwal Kultury i Piosenki Polskiej i Czeskiej stworzył osiem lat temu Paweł Królikowski, który był wielkim entuzjastą naszych sąsiadów. Dziś organizację kontynuuje jego wybranka, Małgorzata Ostrowska-Królikowska (58 l.). We wzruszającym wywiadzie opowiedziała, co czuje w związku z festiwalem.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska pożegnała męża, lecz robi wszystko, by fani dalej o nim pamiętali. To właśnie dlatego kontynuuje jego dzieło, jakim jest Festiwal Kultury i Piosenki Polskiej i Czeskiej.
"Wierzył, że wspólną zabawą i dobrze zaśpiewaną piosenką można połączyć dwa bliskie narody, tak aby chciały się bardziej polubić i współpracować. I to się udało. Po śmierci Pawła Królikowskiego festiwal został nazwany jego imieniem. Każdego roku trzy dni wypełniają liczne atrakcje kulturalne" - Małgorzata szczegóły zdradziła Onetowi.
Okazuje się, że wybór miejsca nie jest przypadkowy. Dwa zagraniczne miasteczka (polska Kudowa-Zdrój, jak i czeski Náchod) dzielą tylko dwa kilometry.
Dogodna lokalizacja oraz klimat wydarzenia zachęcają do uczestnictwa nie tylko ludzi, ale i gwiazdy. W tym roku (28-30.07.2023) festiwal odwiedziła plejada artystów, w tym: Małgorzata Walewska, Natalia Kukulska, Artur Andrus czy Joanna Kołaczkowska. Festiwal odwiedziła nawet pani prezydentowa Czech, Eva Pavlowa.
Jednym z najważniejszych momentów festiwalu jest konkurs amatorski piosenki czeskiej i polskiej. To właśnie w nim biorą udział najbardziej utalentowani wokaliści z Polski i Czech. Mają za zadanie zaśpiewać, ale... w języku drugiego kraju!
"Paweł zawsze powtarzał: "Co Czech, to muzykant, a Polakom w to graj". I to hasło stało się myślą przewodnią konkursu piosenki amatorskiej" - podsumowała Małgorzata.
Kulminacyjnym punktem festiwalu za to jest koncert galowy, gdzie występują najwięksi artyści. Na koniec wszyscy mogą wziąć udział w bardzo klimatycznych tańcach pod gwiazdami.
Oprócz relacją z festiwalu, Małgorzata podzieliła się z Onetem również pewną wzruszającą historią i kilkoma informacjami, które wzruszyły fanów aktora.
"Paweł kochał czeską motoryzację. Dlatego każdego roku zjeżdżają się tu zabytkowe auta, które prezentują ich dumni właściciele. Odkąd Pawła z nami nie ma, starosta Náchodu Jan Birke zawsze wznosi ręce do góry, i mówi: "Pawle, to dla ciebie". Piękne, luksusowe oldsmobile docierają do Alei Dębów. To drugie ważne miejsce na mapie Kudowy, tu rosną dęby posadzone przez sławnych artystów. Ma tu swój dąb również Paweł Królikowski" - wyznała Małgorzata.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska pożegnała męża Pawła Królikowskiego pod koniec lutego 2020 roku. Aktor miał 58 lat i zmarł po wielu tygodniach pobytu w szpitalu.
Przyczyną śmierci miała być choroba neurologiczna, z którą zmagał się od lat - guz mózgu. Niestety, nie pomogło leczenie ani operacja (którą przeszedł kilka miesięcy przed śmiercią). Rodzina do końca towarzyszyła mu przy szpitalnym łóżku.
Czytaj też:
Rafał Królikowski zamieścił wzruszające zdjęcie. Bardzo tęskni za bratem...
Małgorzata Ostrowska-Królikowska wspomina męża. Wzruszający wpis w rocznicę śmierci